Dzień 11 Baza pod Manaslu 4800. "Wszystko jest możliwe, a co nie jest, zajmuje tylko trochę więcej czasu” (Arne Dahl, Zła krew).
Dzisiaj Leniuchowo. Krótki instruktaż ogólny i nawadnianie, nawadnianie, nawadnianie. Jutro idziemy wyżej...
Dzień 12 Wyjście aklimatyzacyjne prawie do obozu pierwszego. "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
„Wyjście aklimatyzacyjne prawie do obozu pierwszego...Prawie bo Mingma nie pozwala na wyższe wejścia przed uroczystą Pują. Nareszcie akcja... doszliśmy na wysokość 5435m. Na dole padało, u góry upał. Pięknej niedzieli moi Drodzy” – napisał Karol.
Dzień 13 Uroczysta Puja. "Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałować tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś – Mark Twain"
Uroczystą Pują (obrzęd błogosławieństwa przed wyjściem do góry) dostajemy zezwolenie na wyjście jutro na rotację aklimatyzacyjną. „Tutaj sprawdzę moje możliwości przed atakiem szczytowym bez tlenu... wrócimy za 5 dni. Trzymajcie kciuki” – pisze Karol.
Dzień 14-17 Start z bazy 4800 poprzez noclegi w C1 5700 m.n.p.m., C2 6300 m.n.p.m. i 6700 m.n.p.m.
" (…) wobec potęgi gór prościej odkrywa się siebie, a przynajmniej to, że większość granic i lęków to tylko ułomność naszego umysłu, poza którą zaczyna się wolność – Jacek Teler
„Przepraszam że nie dzielę tej rotacji aklimatyzacyjnej na dni .Jako jedni z nielicznych spaliśmy już w C3 . Codziennie mieliśmy opady śniegu. Nasza strategia opiera się na wyprzedzeniu większości grup. Teraz inni zaczynają dopiero rotację. My z Bożą pomocą i dobrą pogodą wciągu 5 następnych dni planujemy już wyjść do ataku szczytowego. Trzymajcie proszę kciuki i jeśli możecie wesprzyjcie moje marzenia na zrzutka.pl "
Dzień 19-20 Baza 4800. "Przygotowując się do wspinaczki na górę, spakuj lekkie serce”
"Wczoraj znowu padało cały dzień, brak internetu i ogólna nuda. Dzisiaj zaświeciło nam słoneczko duch walki powrócił. Mieliśmy trening z obsługi aparatury tlenowej, oczywiście ze względów bezpieczeństwa też go przeszedłem. Nareszcie mogliśmy wysuszyć rzeczy. Po obiadku ruszyliśmy na rekonesansowy spacerek po obozie. A po kolacji deser jakiego się nikt nie spodziewał... Mingma ogłosił wyjście do ataku szczytowego już pojutrze więc na szczycie powinniśmy zawitać 24ego!" - pisze Karol.
"Będę w pełni skoncentrowany i świadomy, że jeśli będzie taka potrzeba to użyje dodatkowej suplementacji tlenowej z butli, żeby zdobyć główny wierzchołek Manaslu. Dużo trudniejszy technicznie niż ten, który przez lata był akceptowany za najwyższy. Przy okazji poszperajcie moi Drodzy w archiwach czy to czasem nie będzie pierwsze Polskie wejście, bo tego co wyczytałem w nepalskich archiwach to w zeszłym roku było pierwsze wejście po 45 latach. Trzymajcie kciuki i wspomnijcie w modlitwie...Na Szczyt!!!!!"
https://www.cozadzien.pl/radom/rekordowe-himalaje-adamski-juz-w-bazie-pod-manaslu/85500
Karol Adamski to 40 letni alpinista, podróżnik i przewodnik górski. Od 10 lat uczestniczy jako lider wypraw w górach wysokich. Wyprawa potrwa do października, a my będziemy w niej podróżnikowi towarzyszyć.
Każdy kto chce pomóc Karolowi w spełnieniu marzeń, może wesprzeć jego zbiórkę TUTAJ
Wyprawę Karola wspiera Wosztyl.eu - agent numer 1