Kwestią projektu uchwały budżetowej na 2025 rok radni zajmą się podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej. Politycy Konfederacji krytycznie oceniają propozycje budżetowe, które mają być realizowane w przyszłym roku. - Zwiększenie budżetu po stronie przychodu zwiększa się limit, do którego możemy się zadłużać. Stąd takie zadowolenie pana prezydenta, że mamy wysoki budżet. Kiedyś ta chwila nastąpi i miasto stanie się niewypłacalne - mówi Mateusz Bracisiewicz z Konfederacji Korony Polskiej.
Dodatkowo - zdaniem przedstawicieli Konfederacji - miasto nie radzi sobie z problemem wyludniania. Dodatkowo zwiększa się liczba osób starszych. - Wyludnianie spowodowane jest brakiem rozwoju, perspektyw i pracy dla ludzi młodych. Oni nie mogą powiązać naszego miasta ze swoim dalszym życiem. Brakuje w naszym mieście inwestycji, które przyczyniłyby się do tego, żeby mieszkańcom żyło się lepiej, a podatki zasilały kasę miasta. Fontanny czy trybuny Radomiaka, remont schroniska czy kolejne deptaki nie przyczynią się do tego, żeby żyło nam się lepiej, nie będzie z tego pieniędzy - stwierdza Katarzyna Podsiadły, mieszkanka Radomia.
Co w takim razie w zamian? Politycy Konfederacji zaznaczają, że dobre pomysły rozwojowe mieli w swoim programie podczas wiosennych wyborów samorządowych. - My się nie obrazimy, jak nasi radni skorzystają z naszego programu i zadbają np. o tę część naszego miasta, czyli rynek, dolną część ul. Żeromskiego. Co z kamienicami? Czy centrum i śródmieście naszego miasta mają tak wyglądać? Po co budować mieszkania komunalne? Trzeba uwłaszczyć osoby, które w nich mieszkają i stworzyć warunki, aby tereny dla deweloperów były tanie, a nie budować mieszkania komunalne - komentuje Rafał Foryś, lider Konfederacji Korony Polskiej w Radomiu.
Przedstawiciel firmy budowlanej zwrócił uwagę na zły - jego zdaniem -pomysł przebudowy ul. Bernardyńskiej wraz z budową nowego parkingu. - Proponowałbym, żeby zrobić tam parking podziemny z ewentualnym wykorzystaniem go jako schron. Ja osobiście nie wiem czy w razie potrzeby mamy takie obiekty w naszym mieście - mówi Jarosław Podrygała, mieszkaniec Radomia.
Choć pomysłów jest dużo, żaden z polityków Konfederacji nie rozmawiał z radnymi, żeby w ten sposób zwrócić ich uwagę na głoszone przez nich postulaty. Tym samym wydaje się, że propozycje Konfederacji nie będą przez nikogo uwzględnione.