Robert Prygiel odniósł się na konferencji prasowej do zarzutów pod swoim adresem. Chodzi o brak doświadczenia samorządowego. - Rozbijemy ten polityczny beton. Mnie, kandydatowi na prezydenta zarzuca się, że brakuje mi doświadczenia. Wiceprezydent Mateusz Tyczyński został pracownikiem Urzędu Miejskiego bez wyższego wykształcenia. I teraz to on zarzuca mi brak doświadczenia. Dlaczego został? Bo był dyrektorem biura poselskiego Radosława Witkowskiego. Kolejne sytuacje? Pani Kalinowska i pan Molenda. To ludzie, którzy jeszcze niedawno krytycznie oceniali rządy Radosława Witkowskiego, a teraz uśmiechają się wraz z nim i są na jego listach. Takich przykładów jest wiele - mówił Prygiel.
Po tej wypowiedzi Prygiel symbolicznie rozbił ścianę z napisem "zabetonowane miasto". Na miejscu były też jeszcze dwie inne tabliczki z napisami "zabetonowana władza" i "zabetonowane myślenie". Pierwsza z nich dotyczy kwestii związanej z urbanistyką miasta i obecnymi pracami nad ogólnym planem zagospodarowania przestrzennego.
https://www.cozadzien.pl/radom/central-park-na-piotrowce/99399
-Pan prezydent nie ogłosił tego publicznie, nie zrobił konsultacji. Zrobił to po to, żeby później nie były składane żadne wnioski, żeby nie musiał później dogadywać się z radą. Niestety, interes partyjny w mieście bierze górę nad interesem mieszkańców. Ja jako społecznik widzę to na każdym kroku - tłumaczył Mikołaj Kurbiel, kandydat do Rady Miejskiej z KWW Nowego Prezydenta Radomia Roberta Prygla.
Wojciech Bernat rozbił natomiast tabliczkę z napisem "zabetonowane myślenie". Nawiązał w swojej wypowiedzi do tego, że 10 lat temu, kiedy sam walczył o fotel prezydenta Radomia, udzielił w drugiej turze wyborczego poparcia Witkowskiemu. - Po tych prawie 10 latach moja wiara i nadzieje wzbogacone są jeszcze doświadczeniem i obserwacją tego, co dzieje się w naszym mieście. Z tego miejsca chciałbym zaapelować, żebyście trzeci raz nie popełniali tego błędu. W mieście potrzebny jest nowy lider, taki, który przywróci świeżość naszemu miastu - wyjaśniał Wojciech Bernat z KWW Nowego Prezydenta Radomia Roberta Prygla.
Konferencja odbyła się na Placu Jagiellońskim. Miejsce nie było przypadkowe, bowiem Prygiel skrytykował władze miasta za to, w jaki sposób została wykonana jego przebudowa. - Tu miała być zieleń, fontanna, parking podziemny. Miało być miejsce, których brakuje w naszym mieście, w których mieszkańcy mogą odpocząć i się zrelaksować. Nie wszystkich naszych mieszkańców stać na regularne wyjazdy za granicę jak prezydenta Witkowskiego. Radomianie potrzebują takich miejsc i my będziemy je tworzyć - zapowiedział Prygiel.
Kandydat na prezydenta zapewnił, że po wygranych wyborach podejmie kroki, żeby przebudować to miejsce. Zamiast betonowych płyt, miałaby pojawić się tu trawa i miejsca do wypoczynku.