Lista zarzutów ze strony parlamentarzystów jest długa. To m.in. nadmierne zadłużanie państwa, zła sytuacja w służbie zdrowia, straty spółek skarbu państwa, kiepska sytuacja rolników czy rosnące ceny w sklepach.
- Ten rząd to nieszczęście dla Polski i Polaków, to rok straconych szans. Gospodarka hamuje w sposób niewyobrażalny. Z lidera Europy Środkowej staliśmy się outsiderem, że mamy jedne z najgorszych wskaźników makroekonomicznych w Europie. Cena prądu jest dzisiaj najwyższa na całym kontynencie. Bogate firmy uciekają z naszego kraju, rośnie bezrobocie. Niedługo młodzi Polacy będą ponownie uciekać z Polski - mówi Anna Kwiecień, posłanka Prawa i Sprawiedliwości. - Tracimy miliardy złotych w inwestycjach przygotowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, a zyskujemy tylko i wyłącznie gigantyczne długi, zwłaszcza w pierwszym roku nowej koalicji. Niestety, polski rząd nie potrafi zadbać o to, aby pieniądze Polaków były wpłacane do budżetu państwa. W zamian słyszymy o wyprowadzaniu miliardów złotych czy to bezpośrednio z tytułu podatku PIT i CIT. W tym roku będzie to ok. 10 mld zł mniej z tytułu CIT-u, niż założono w projekcie budżetu na 2024 r. - dodaje Andrzej Kosztowniak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Parlamentarzyści PiS z ziemi radomskiej zarzucają rządowi działanie na jego niekorzyść. Mówią m.in. o wstrzymaniu prac dotyczących rozbudowy linii kolejowej Kozienice - Dobieszyn, przeniesieniu 8. Dywizji Piechoty Armii Krajowej z Nowego Miasta nad Pilicą do Kielc czy też planach przeniesienia spółki ENEA Nowa Energia do Poznania. To jednak nie wszystko. - Nie płyną podatki jak należy, nie ma pieniędzy na służbę zdrowia, nie ma pieniędzy na rozwój infrastruktury, nie ma potrzeby rozwoju radomskiego lotniska. Jak się dowiadujemy, w Polskich Portach Lotniczych zostały zatrudnione osoby związane z Modlinem. Tak, jak nie jest potrzebne lotnisko w Baranowie, bo jest w Modlinie, tak niepotrzebne jest lotnisko w Radomiu, bo jest w Modlinie. Ten atak na nasze lotnisko jest być może preludium do tego, aby radomskie lotnisko zamknąć - stwierdza Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Politycy PiS zaznaczają, że teraz całą swoją energię kierują na kampanię prezydencką Karola Nawrockiego. Tylko jego zwycięstwo - zdaniem posłów opozycji - będzie zabezpieczało interesy Polaków i tym samym zapobiegnie wprowadzaniu złych ustaw przez obecny rząd.