W ostatni piątek magistrat pokazało, jak będzie wyglądał nowy element bożonarodzeniowej dekoracji – to wysoki na prawie 6 m tunel błyszczący 55 tys. diod. Zostanie zamontowany na deptaku, między ul. Mickiewicza a Moniuszki już w mikołajki - 6 grudnia (pisaliśmy o tym TUTAJ).
- Szukamy pomysłu, jak sprawić, żeby ul. Żeromskiego była atrakcyjna dla naszych mieszkańców również zimą. A niewątpliwie okres Bożego Narodzenia sprzyja temu, by pokazywać, jak piękne mamy śródmieście, i zachęcać – nie tylko radomian, ale także gości - by odwiedzali centrum. I by korzystali z nie tylko z uroków deptaka, ale także z bogatej oferty gastronomicznej i kulturalnej – mówi prezydent Radosław Witkowski. - I właśnie tunel świetlny, specjalnie dla Radomia zaprojektowany, jest takim elementem, który skłoni do wyjścia z domu, do spaceru. Czy to nie za drogi pomysł? Moim zdaniem stać nas na to, aby nasze śródmieście było miejscem atrakcyjnym, miejscem, które generuje duży ruch nie tylko latem.
Dekoracja ma kosztować 399 tys. 917 zł i 13 gr, a radni zdecydowali o przeznaczeniu tych pieniędzy jeszcze w czerwcu, przy okazji zatwierdzania zmian w budżecie. - W projekcie uchwały było napisane, że to „koszty oświetlenia”. To zmyliło radnych – przekonuje przewodniczący Dariusz Wójcik. - Bo gdyby wtedy zostało jasno powiedziane, że to będą ozdoby świąteczne, to pewnie większość radnych by tego pomysłu nie poparła.
Dariusz Wójcik przyznaje, że po postawieniu tunelu „będzie bardzo fajnie spacerować po ul. Żeromskiego” i będą fajne będą zdjęcia w tunelu z rodziną, ale... - Wolałbym, żeby za te pieniądze kupić komorę hiperbaryczną dla naszego szpitala. Kosztuje 400 tys. zł, dokładnie tyle, ile ten tunel – twierdzi Wójcik. - Radom takiego urządzenia nie ma, a jest potrzebne. Choćby pacjentom z cukrzycą, ze stopą cukrzycową; muszą jeździć na zabiegi do Warszawy. Podobnie w przypadku osób, które zatruły się czadem; kilka tygodni temu mieliśmy osiem osób podtrutych, niedawno kolejne cztery. Warto, żebyśmy taką komorę – chociaż jedną – mieli.
Radny PO Andrzej Łuczycki ma
wątpliwości, czy komora hiperbaryczna rzeczywiście jest radomskim
pacjentom potrzebna. - Czy naprawdę tak dużo osób korzystałoby z
tego urządzenia? Kiedyś na posiedzeniu rady społecznej Radomskiego
Szpitala Społecznego dyskutowaliśmy na temat zakupu tego urządzenia
i okazało się, że tylko kilka osób rocznie potrzebuje takich
zabiegów – tłumaczy.
Jego zdaniem wydatek 400 tys. zł na świetlny tunel, to w skali całego budżetu Radomia, który wynosi ponad 1 mld zł, to zaledwie promil. - Wydaje mi się, że Radom zasługuje na to, żeby było się czym pochwalić. A taka iluminacja może sprawić, że będzie się czym chwalić – twierdzi radny Platformy. - Kiedy na posiedzeniu komisji budżetowej dowiedzieliśmy, że tunel ma kosztować 400 tys. zł i roztrząsaliśmy ten temat, to większość członków komisji została przekonana do tego typu działań. Podam może przykład Rzeszowa. Mnóstwo opinii krytycznych zebrał prezydent, kiedy próbował stworzyć podobną iluminację w centrum Rzeszowa. A później większość mieszkańców chwaliła go za tę dekorację. Zobaczymy więc po efektach.
Jakub Kowalski, przewodniczący komisji kultury przyznaje, że wizualnie tunel mu się podoba. - Natomiast średnio mi się podoba w kwestiach ekonomicznych. 400 tys. zł na ozdobę świąteczną w sytuacji, gdy skarbnik szuka oszczędności w najdrobniejszych elementach funkcjonowania miasta i ogranicza - śmieszne - wydatki administracyjne? - zastanawia się Kowalski. - Ja już dawno mówiłem, że polityka miejska opiera się głównie o PR i eventy, a ten tunel zapewne będzie takim kolejnym eventem. Nie ma wizji i strategii, ale jest zarządzanie imprezowo-wizerunkowe. I tunel się w tę politykę wpisuje. Można byłoby te pieniądze przeznaczyć na wiele bardziej przydatnych rzeczy niż dekoracja świetlna ul. Żeromskiego. Która, według mnie, od kilku lat w okresie świątecznym wygląda całkiem dobrze. Ale rozumiem, że potrzeba show, potrzeba spektaklu. I taki spektakl za 400 tys. zł władze miasta nam urządzają.
