Jak poinformowała Elżbieta Lanc, członek Zarządu Województwa Mazowieckiego, obecnie w MSS w Radomiu na zwolnieniach lekarskich, na kwarantannie czy też na opiece nad dzieckiem przebywa w sumie 365 pracowników medycznych. - To dużo, ale na ten wynik mają wpływ przeprowadzane testy. Co siedem dni wykonujemy testy pracownikom medycznym i w związku z tym, eliminujemy te przypadki, które mogą być źródłem zakażenia - mówiła Elżbieta Lanc.
Przypomnijmy, samorząd woj. mazowieckiego zakupił 7 tys. testów dla personelu mazowieckich szpitali. Na ten cel samorząd Mazowsza przeznaczył 3 mln zł z UE.- Zakupiliśmy te testy dla naszych jednostek. Do tej pory skorzystało z nich 22 jednostki i wykonanych zostało ponad 3,5 tys. testów. Zastanawiamy się czy nie będziemy musieli dokupić tych testów – przyznał marszałek Adam Struzik. - Generalnie skraca się czas oczekiwania na wyniki testów, ale przypominam, są to testy o charakterze genetycznym, czyli takie, które wymagają specjalnych warunków i laboratoriów. Nie robimy natomiast tzw. szybkich testów polegających na identyfikacji przeciwciał. Tutaj czekamy na decyzję rządu w tej sprawie.
Koronawirus a sytuacja mazowieckich szpitali
Epidemia koronawirusa wpłynęła znacząco na kondycję finansową i gospodarczą w naszym raju. Dotknęła także służbę zdrowia i szpitale. Jak przyznał marszałek Mazowsza podczas konferencji, epidemia koronawirusa wpłynęła w sposób dramatyczny na sytuację finansową mazowieckich szpitali. Wiąże się to chociażby z dodatkowymi obciążeniami finansowymi, związanymi z zakupem niezbędnych materiałów ochronnych, urządzeń czy testów, ale nie tylko. - Przypomnę, że w całym kraju szpitale były zadłużone przed epidemią na 14 mld zł. Na samym Mazowszu było to kilka mld zł, więc teraz, na tę trudną sytuację budżetową szpitali nałożyły się zwiększone potrzeby. Oczekujemy od rządu przede wszystkim utrzymania ryczałtów niezależnie od stanu wykonania zakontraktowanych usług. Szpitale po prostu nie mogą ich teraz świadczyć. Po drugie wyraźnego zwiększenia finansowania, które pomoże w walce z wirusem. Trzeba pamiętać również o ludziach, wynagrodzenie powinno być jednak zwiększone dla tych, którzy walczą na pierwszej linii frontu – mówił marszałek Adam Struzik.
Elżbieta Lanc dodała, że samorząd ma zamiar zwrócić się do NFZ i premiera w sprawie oddłużenia szpitali. - Bez oddłużenia szpitali nie ma mowy o tym, żebyśmy wrócili do normalnych zadań. Tym bardziej, że to nie jest tak, że tych wszystkich innych chorób nie ma. Myślę, że po pandemii okaże się, że musimy reagować w sposób elastyczny i bardzo dynamiczny, a aktywność szpitali będzie zwiększona- przyznała.