Marsz w polskich miastach organizowany był w tym roku po raz czwarty. Przewodnim hasłem tegorocznego wydarzenia - jak mówi Lucyna Wiśniewska, prezes stowarzyszenia Środowisko Inicjatywa, jedna z organizatorek marszu - było „Rodzina, wspólnota, Polska”.
- Celem marszu jest po prostu promowanie rodziny jako tej najważniejszej, podstawowej komórki społeczeństwa, która boryka się z różnym problemami, ale jednocześnie daje bezpieczeństwo, jeśli chodzi o wychowanie dzieci. W rodzinie rodzimy się, wychowujemy, osiągamy wiek dojrzały, no i w pewnym momencie opuszczamy to gniazdo, zakładamy swoje rodziny. Tu, na marszu są rodzice, dzieci, ale i dziadkowie, a nawet i pradziadkowie się zdarzają – tłumaczy Lucyna Wiśniewska.
Aleksandra jest młoda i demonstrowanie przywiązania do życia jako wartości jest dla niej oczywistością. Niosła transparent z napisem „Poprzyj obywatelki projekt ustawy, uratuj dziecko przed aborcją”. - To jest takie naturalne. Musimy się wstawiać za obroną życia, które jeszcze nie może powiedzieć swoim głosem – mówiła Aleksandra.
Spokojnie maszerujący tłum. Dzieciaki przebrane za wielkie pluszaki brykały między uczestnikami marszu. Młody mężczyzna trzymał tablicę z ręcznie wypisanym hasłem „Dzieci skarbem a nie garbem”. Wojciech nie zrobił tej tablicy, dostał od organizatorek, ale w pełni zgadza się z jej treścią. - Ja też tak uważam. Że dzieci są największym skarbem, jaki możemy dostać od Pana Boga. W tej chwili jest rozpowszechniana cywilizacja śmierci. W mediach przedstawiają dzieci jako coś, co jest zbyteczne, czasem jest ciężarem – tłumaczył Wojciech.
Przyjście tego dnia na marsz to była jego wewnętrzna potrzeba. - Od rana chciałem tu być. Do niczego się nie przygotowywałem; to wszystko, co się dzieje, jest bardzo spontaniczne - Wojciech jest ojcem dwójki dzieci. Za miesiąc na świat przyjdzie trzecie.
Pochód dotarł na plac przed urzędem miejskim. Ze sceny oficjalne przemówienia, podziękowania i zapewnienia. Wydarzenie objęli patronatem honorowym i jednoczenie wzięli w nim udział abp Zygmunt Zimowski, ordynariusz diecezji radomskiej bp Henryk Tomasik, prezydent Radosław Witkowski i radni.
- Jako prezydent miasta chcę z tego miejsca złożyć obietnicę, że będziemy tak rządzić miastem, aby szukać rozwiązań najlepszych również dla rodzin – zapewniał Radosław Witkowski.
Więcej zdjęć z wydarzenia TUTAJ