Wspomniany pozew oświatowy za 2020 rok dotyczy kwoty 50 mln zł. Zdaniem posła Czarnka, miasto nie ma żadnych podstaw do odzyskania tej kwoty. Mówił to kilka miesięcy temu m.in. w Porannej Rozmowie:
Taką samą opinię podtrzymuje teraz. Podczas niedzielnego spotkania z mieszkańcami Radomia skrytykował władze miasta za złożenie pozwu oświatowego. - Ludzie, jakie odzyskanie pieniędzy? Oświata to zadanie własne gminy. To tak, jakby ojciec chodził do sąsiada po pieniądze na utrzymanie swoich dzieci, bo sam nie był w stanie tego zrobić. Ten człowiek nie wie, po co tu jest. Pogońcie tego człowieka, bo on nie wie, co robi - mówił Czarnek.
Krytyki pod adresem władz miasta nie szczędził też w poniedziałkowej Porannej Rozmowie na antenie Radia Rekord i Telewizji Dami.
Do tych słów na poniedziałkowej konferencji prasowej odnieśli się Radosław Witkowski, prezydent Radomia i Katarzyna Kalinowska, wiceprezydent Radomia. - Nie wiem, co dzieje się z politykami PiS-u, którzy mają częsty kontakt z posłem Markiem Suskim. Świętej Pamięci Ludwik Dorn ukuł kiedyś taki termin jak "susłoizacja". Wsłuchując się w to, co mówił wczoraj poseł Czarnek miałem wrażenie, że to taka "susłoizacja", odcinek kolejny. Zwłaszcza, jeśli chodzi o takie wezwania, że mam ustąpić z urzędu prezydenta, że nie nadaje się na ten urząd, że mieszkańcy powinni nie wiadomo co zrobić, żeby mnie stąd usunąć. Pomimo tych pohukiwań, krzyków, strachów, jednocześnie oświadczam, że nie odstąpimy od tego pozwu, który został złożony - tłumaczy Witkowski.
- Owszem, oświata to zadanie samorządu, ale finansowanym przez rząd i budżet centralny, bo tego dotyczy subwencja. Subwencja oświatowa finansuje wynagrodzenia pracowników pracujących w szkole - pedagogicznych i niepedagogicznych. Słowo klucz to "finansuje", a nie "dofinansowuje" - dodaje Kalinowska.
https://www.cozadzien.pl/radom/pozew-oswiatowy-zlozony-jaka-kwote-chce-odzyskac-miasto/97555
Miasto zapowiada, że zrobi wszystko, aby odzyskać te pieniądze. Władze nie wykluczają negocjacji ze skarbem państwa na temat ewentualnej ugody. W planach jest przygotowanie kolejnych pozwów za 2021 i 2022 rok.