W środę 5 marca przewodniczący radomskich struktur SLD Leszek Rejmer zorganizował konferencję prasową.
- Pan Bernat jest jedną z dwóch osób, spośród których wybierzemy kandydata na prezydenta Radomia. Dlatego chcemy, żeby osobiście opowiedział o swoim przypadku. SLD od miesięcy występuje przeciwko temu, co dzieje się w radomskiej oświacie. Wczorajszy wyrok pokazał, że mieliśmy rację – stwierdził.
Przypomnijmy,
że do drugiego etapu konkursu na dyrektora "Samochodówki",
w czerwcu ubiegłego roku przystąpili dotychczasowy dyrektor ZSS
Wojciech Bernat i nauczycielka Publicznego Gimnazjum nr 10 Anna
Stańczyk. Bernat nie został jednak dopuszczony do udziału w drugim
etapie konkursu, ponieważ nie złożył wszystkich wymaganych
dokumentów - tak twierdził wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek.
Chodziło o brak podpisu na kopii ukończenia przez Bernata studiów
podyplomowych z zarządzania oświatą. Dyrektorem ZSS została Anna
Stańczyk. Wojciech Bernat, któremu komisja konkursowa nie zezwoliła
na dostarczenie oryginału dyplomu, zaskarżył decyzję prezydenta
Radomia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten 28 sierpnia
2013 uznał, że podczas konkursu na dyrektora ZSS doszło do
naruszenia prawa i nakazał wstrzymanie decyzji powołania nowego
dyrektora szkoły.
PRAWO JESZCZE W POLSCE DZIAŁA
- Jestem zaskoczony i zaszokowany wyrokiem. Konkurs odbył się jak setki innych, z poszanowaniem prawa - komentował wtedy wiceprezydent Fałek i odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego. A ten wyrok właśnie podtrzymał.
Konkurs na dyrektora ZSS został więc de facto unieważniony. Stwierdzono rażące naruszenie prawa, uchybienia i nieprawidłowości przy jego prowadzeniu – stwierdził Bernat. - Bardzo brzydko potraktowano mnie po 9 latach nienagannej pracy dyrektora „Samochodówki”. Wyrok przyjmuję z satysfakcją. Prawo jeszcze w Polsce działa.Wojciech Bernat przypomniał też, że kiedy przez dwie kadencje był dyrektorem "Samochodówki", otrzymała ona (w 2008 roku) tytuł najlepszej szkoły samochodowej w kraju w konkursie MEN, pozyskała 20 pojazdów i wiele innych pomocy dydaktycznych. Obecnie Bernat jest w ZSS nauczycielem przedmiotów zawodowych.
KONKURSY POD LUPĄ
Dodajmy, że na stanowisko p.o. dyrektora ZSS władze miasta powołały z końcem sierpnia 2013 Jarosława Sadala, nauczyciela przedmiotów zawodowych. Po wyroku miasto musi ogłosić konkurs na dyrektora szkoły – Sadal może być p.o. najwyżej przez 10 miesięcy.
- Nie wiem, czy wystartuję w tym konkursie. Jestem dość mocno poobijany. Choć bardzo w ostatnim czasie wspierała mnie Rada Rodziców, uczniowie mówili, bym się nie poddawał. To budujące – powiedział Bernat.
Leszek
Rejmer prosił, by nie łączyć sprawy „Samochodówki” z
polityką. A kandydata SLD na prezydenta Radomia poznamy w ciągu
najbliższego tygodnia.
Na konferencji wspomniano również, że około 100 ostatnich konkursów na dyrektorów szkół w mieście mogło być przeprowadzonych wg starych przepisów (zmiana nastąpiła w kwietniu 2010 roku), więc mogą być nieważne. Leszek Rejmer obiecał, że radni SLD zbadają tę sprawę i zaprezentował dziennikarzom świnkę skarbonkę.
- Mieszkańcy miasta będą do niej składać się, kiedy kolejni byli dyrektorzy szkół - tak jak Wojciech Bernat - będą otrzymywali od miasta odszkodowania - stwierdził.
Ryszard
Fałek był w środę w delegacji. Nie udało nam się z nim
skontaktować.