Pokazy akcji wojskowych, strzelanina, próba odbicia VIP-a, wspinaczka, gry i zabawy, a także wojskowa grochówka. W piątek, 26 czerwca na terenie 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego na Sadkowie odbył finał akcji charytatywnej radomskich terytorialsów. Wydarzenie wsparło dwoje znanych aktorów - Dorota Chotecka i Radosława Pazura. - Dzisiaj ten dzień, to dzień dla dzieci potrzebujących. To wspaniałe młode osoby, które tak bardzo potrzebują pomocy. Terytorialsi czynnie włączają się w szereg akcji charytatywnych. Dzisiaj to nasza niepowtarzalna, wyjątkowa akcja, bo naszą misją jest niesienie pomocy wszystkim potrzebującym - mówił podczas finału ppłk Łukasz Baranowski, dowódca 62. Batalionu Lekkiej Piechoty w Radomiu.
Podpułkownik podziękował także parze aktorskiej, która czynnie włączyła się w akcję charytatywną. - To dla nas ogromne wyróżnienie, że tak wspaniała para aktorska zawitała do Radomia do 62. Batalionu Lekkiej Piechoty i bez zastanowienia, po naszym telefonie wsparła pomoc dla dzieci - mówił.
Obecni również na podsumowani akcji Dorota Chotecka i Radosław Pazura zgodnie przyznali, że nie wyobrażali sobie, aby nie wziąć udziału w akcji. - Cieszymy się, że to właśnie my zostaliśmy zaproszeni, jesteśmy zaszczyceni. Zobaczyć twarze uśmiechniętych dzieci, to bezcenne. To wielka radość dla nas, że my w tym możemy uczestniczyć. Rozmowy, uśmiechy i to szczęście na twarzach dzieci, to zostanie z nami do końca życia - przyznała aktorka Dorota Chotecka.
Na zakończenie imprezy siedem placówek z Radomia w ramach akcji otrzymało prezenty, które terytorialsi wraz z parą aktorską w ostatnim czasie zbierali. Podopieczni i ich opiekunowie nie kryli radości. - Bardzo serdecznie dziękuję, że poświęciliście swój czas i byliście tutaj z nami. Bardzo fajne rozmowy, niesamowite przeżycia. Myślę, że pamiątka na przyszłość i na pewno nie raz się jeszcze spotkamy. Dziękuję żołnierzom za pomysł, za "przygarnięcie" nas po raz kolejny. Wszystkie dzieciaki są szczęśliwie - mówił Ewa Drelewska, dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej "Słoneczny Dom".
Dla dzieci to była świetna okazja nie tylko do zabawy, ale również do zapoznania się z pracą żołnierza czy aktora. Na koniec imprezy tradycyjnie nie mogło zabraknąć wojskowej grochówki.