Z więzienia na urlop
Donoszą nam z miasta, że znany awanturnik i postrach ulicy Podjazdowej, niejaki Piwowar, odsiadujący w tutejszem więzieniu karę za różne swe sprawki, został z więzienia wypuszczony na czasowy urlop zdrowotny.
Ulica Podjazdowa zwraca się za naszem pośrednictwem o opiekę miarodajnych władz, Piwowar bowiem może zapragnąć wykorzystać urlop w kierunku wypróbowania wypoczętych mięśni - - a wtedy...
Słowo nr 26, 1 lutego 1930
Z powodu seansów kinowych
dla młodzieży
Jak już pisaliśmy, kinoteatry miejscowe rozpoczęły już wyświetlanie filmów, przeznaczonych specjalnie dla młodzieży szkolnej i dzieci. W związku z tem nasuwa się pytanie, czyby nie było wskazanem wykorzystać tę okoliczność przez władze strażackie. Tyle się czyta opisów o tragedjach i panice wynikłych w teatrach czy kinach w razie powstania niewielkiego nawet niebezpieczeństwa pożaru, że (naprawdę) dobrzeby było przy przepełnionej młodzieżą widowni urządzić jeden i drugi próbny alarm ogniowy, by faktyczne niebezpieczeństwo pożaru zastało już naszą najmłodszą latorośl przygotowaną na nie. Polecamy tę myśl uwadze władz strażackich.
Słowo nr 27, 2 lutego 1930
Proces o obrazę władz miejskich
Sensacyjna rozprawa w Radomiu.
W Sądzie Okręgowym w Radomiu toczyła się sensacyjna sprawa kierownika szkoły powszechnej im. Narutowicza w Radomiu Bolesława Zelgi, oskarżonego o obrazę Zarządu Miejskiego przez użycie pod adresem władz miejskich obraźliwych słów w rozmowie telefonicznej.
Okoliczności tej sprawy są niecodzienne. Zelga, działacz szkolny w Radomiu, z polityki magistratu był niezadowolony i demonstracyjnie dawał to poznać. W rozmowie telefonicznej z wydziałem prezydialnym oświadczył, że „członkowie Zarządu miejskiego to łobuzy”.
Oskarżony Zelga zeznał, że nie miał intencji obrazy, ponieważ mylnie połączył się z sekretarzem Kowalczykiem, zamiast z urzędnikiem Wytwórni Broni tego samego nazwiska.
Na rozprawę wezwano jako świadków – prezydenta szczawińskiego, wiceprezydenta inż. Radomskiego, ławnika Kelles Krauzową i sekretarza Zarządu Miejskiego M. Kowalczyka.
Sąd Grodzki w Radomiu Bolesława Zelgę uniewinnił.
Trybuna nr 6, 5 lutego 1937
Nowy dar firmy
„Ludowika” dla Armii
Fabryka skór „Ludowika” Matias Hendler i S-ka zadeklarowała na Fundusz Obrony Narodowej (F.O.N.) trzy karabiny maszynowe z okazji 5-lecia fabryki w Radomiu.
Deklarację podpisał w imieniu firmy współwłaściciel dr. Hendler.
Niedawno ofiarowała firma „Ludowika” samolot sanitarny na L.O.P.P.
Trybuna nr 5, 3 lutego 1939
Sprawa o nadużycie
w Ośrodku Zdrowia
Sąd Okręgowy rozpatrywał sprawę Tadeusza Jastrzębskiego, b. urzędnika Ośrodka Zdrowia, który oskarżony był o to, że od 1 stycznia 1936 r. do 26 sierpnia 1938 r. z sum wpłacanych przez interesantów za świadectwa zdrowia, dezynfekcję grobów, mieszkań i. t. p., oraz za komisyjne badania miejsc sprzedaży wyrobów i artykułów spożywczych przywłaszczył sobie zł. 3267 oraz o to, że przywłaszczył sobie kwotę na zł. 45 na szkodę L.O.P.P., otrzymaną tytułem dobrowolnych ofiar od interesantów załatwiających sprawy w Ośrodku Zdrowia.
Na rozprawie przesłuchano kilku świadków oraz biegłego mgr. Jamróza.
W godzinach popołudniowych Sąd Okręgowy ogłosił wyrok, mocą którego Tadeusz Jastrzębski skazany został na łączną karę 3 lat więzienia i na utratę praw obywatelskich na okres 5-ciu lat. Powództwo cywilne zostało zasądzone.
Oskarżonego bronił adw. Zdzitowiecki, interesy Zarządu Miejskiego reprezentował adw. Szczawiński.
Trybuna nr 5, 3 lutego 1939