Zapis relacji LIVE z tego spotkania mogą Państwo przeczytać – TUTAJ.
Dla Radomiak Radom mecz ze Stalą Stalowa Wola był pierwszym oficjalnym meczem w sezonie 2016/2017. „Zieloni” przystąpili do niego w dosyć eksperymentalnym składzie, bo wielu graczy zmaga się z kontuzjami. – Mój zespół po raz pierwszy zagrał w takim ustawieniu. Wyglądało to dosyć dziwnie bo w środku pola wystąpiło trzech zawodników – Marcin Gawron, Matthiue Bemba i Maciej Filipowicz – którzy po raz pierwszy mogli ze sobą zagrać, ale mimo wszystko nie wypadło to najgorzej – powiedział Verner Lička, trener Radomiaka Radom. – Dodatkowo na boku obrony zagrał Chinonso Agu, to był chyba jego pierwszy występ na tej pozycji i widać było, że w drugiej połowie, kiedy już znalazł się w środku pola prezentował się zdecydowanie lepiej – dodał czeski szkoleniowiec.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.
Mimo eksperymentalnego ustawienia Radomiak przeważał od pierwszej minuty. „Zieloni” składnie nacierali na bramkę Stali. Aktywny z przodu był Leandro Rossi, dużo biegał Dariusz Brągiel, a i swoich sił z dystansu próbował Matthieu Bemba. Starania gospodarzy przyniosły efekt w 34. minucie. Wtedy to w pole karne wpadł Dariusz Brągiel i wypatrzył wbiegającego w „16” Macieja Filipowicza. Młody pomocnik dostał dobre podanie i pewnym strzałem po ziemi pokonał Bartosza Konckiego. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmian i Radomiak prowadził 1:0, choć Stal w samej końcówce miał jeszcze szansę z rzutu wolnego, ale kapitalną obroną popisał się Piotr Banasiak.
Po zmianie stron rozpoczął się prawdziwy koncert Radomiaka. Co prawda, tuż po przerwie groźnie uderzyli goście, ale od 50. minuty na boisku widać było już tylko „Zielonych”. W 55. minucie Radomiak wyprowadził szybką kontrę. Spod własnego pola karnego na bramkę rywali ruszył Leandro Rossi. Brazylijczyk błyskawicznie pokonywał kolejne metry i w decydującym momencie podał na wolne pole do Szymona Stanisławskiego, a ten bez problemu umieścił piłkę w bramce. Zaledwie 13 minut później było już 3:0. Ponownie w roli głównej wystąpił Szymon Stanisławski. Snajper, który przed tym sezonem wrócił do Radomiaka, wykończył składną kontrę „Zielonych”. Przy bramce asystował David Kwiek, a duży udział w golu miał również Leandro Rossi. W 77. minucie bezradnych rywali dobił David Kwiek, który wykończył akcję Dariusza Brągiela. Po tym ciosie goście już się nie podnieśli, a „Zieloni” również nie ryzykowali i mecz zakończył się zwycięstwem Radomiaka Radom aż 4:0.
Dwaj zawodnicy dołączyli do Radomiaka, więcej czytaj TUTAJ.
- Ciągle jesteśmy w okresie przygotowawczym i ważne, że możemy w tym czasie rozegrać taki mecz. Spotkanie z GKS-em Katowice będzie również niezwykle cennym sprawdzianem przed startem ligi – powiedział Verner Lička.
Mecz z GKS-em Katowice zostanie rozegrany w piątek (22 lipca) o godz. 18.30 na Stadionie Miejskim przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu. Już teraz zapraszamy Państwa do śledzenia naszej relacji LIVE z tego wydarzenia.
Radomiak Radom – Stal Stalowa Wola 4:0
Bramki: Filipowicz 34’, Stanisławski 55’ i 68’, Kwiek 77’
Radomiak Radom: Banasiak – Agu, Kościelny, Gurzęda, Sulkowski (Janik 72’), Gawron(Kwiek 63’), Bemba (Kucharski 46’), Filipowicz, Brągiel, Stanisławski, Rossi
Stal Stalowa Wola: Koncki – Mistrzyk, Wrona, Wójcik, Argasiński, Gębalski, Stelmach, Zawierucha (Rogowski 80’), Kolbusz, Adamski (Kozdra 86’), Kołodziej
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.