Aktualizacja (8 września, godz. 15.20)
We wtorek przed godz. 16 w miejscowości Zagórze w powiecie przysuskim, na prywatnej posesji 70-letni mężczyzna kierujący ciągnikiem rolniczym przewoził w łyżce ładowacza, która znajdowała się z przodu ciągnika. W pewnym momencie dzieci z niej wypadły. "Po dojechaniu na miejsce zdarzenia strażacy zastali prowadzoną już reanimację 5-latka przez ciotkę dziecka. Drugie dziecko było opatrywane - mówi bryg. Artur Kucharski, Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze. - Reanimacja prowadzona przez osobę z rodziny została później przejęta przez strażaków, następnie dojechało pogotowie ratunkowe. Na miejscu reanimacja trwała prawie 1,5 godziny.
Na skutek odniesionych obrażeń 5-letni chłopiec pomimo reanimacji zmarł. Natomiast drugi, 6-letni, z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala na Józefowie w Radomiu. Mężczyzna, który kierował ciągnikiem był trzeźwy.
Policja przypomina, że korzystanie z pojazdów i urządzeń rolniczych nie zwalnia nas od należytej opieki nad dziećmi. Najmłodsi nie powinni pomagać, czy przebywać w okolicznościach, które mogą zagrażać ich życiu i zdrowiu. Niestety praktyka pokazuje inaczej. - Teraz jest taki jesienny okres... dużo pracy w gospodarstwach, w polu. Na wsi dzieci aktywnie zawsze pomagają rodzicom czy dziadkom. Podejrzewamy, że rodzice może gdzieś pracowali w polu, a dziadek chcąc może jakoś uatrakcyjnić czy zająć się tymi dziećmi, opiekował się nimi - uzupełnia bryg. Kucharski.
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Od początku roku w województwie mazowieckim doszło do 10 zdarzeń w gospodarstwach z udziałem osób i maszyn rolniczych.
_______________________________________________________________________________________
Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy od czytelnika, a do zdarzenia doszło przed godz. 16 (worek, 7 września). Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, z ciągnika spadło dwoje dzieci w wieku 5 i 6 lat; na razie nie są znane okoliczności zdarzenia.
Jak poinformował nas dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze, służby informację otrzymały o godz. 15.55 (wtorek, 7 września). - Dziecko w wieku 6 lat z urazem nogi zostało przewiezione do szpitala. W przypadku 3-letniego dziecka zespół ratownictwa medycznego prowadzi akcję resuscytacji - mówił nam dyżurny jeszcze po godz. 17.
________________________________________________________________________________________
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, po około 1,5 godzinnej akcji reanimacyjnej, którą prowadził zespół ratownictwa medycznego, 5-letnie dziecko zmarło (pierwsze informacje wskazywały, że chodzi o 3-letnie dziecko).