W drugiej turze wyborów Barbara Gąsiorowska z Polskiego Stronnictwa Ludowego otrzymała 1886 głosów, co przełożyło się na poparcie 50,08%. Mariusz Dziuba z Prawa i Sprawiedliwości uzyskał 1880 głosów i tym samym otrzymał poparcie 49,92%. Takiej sytuacji w naszym regionie w tych wyborach nie było. Różnica kilku głosów, zwłaszcza w obozie przegranych, może budzić emocje. I tak też było w tym przypadku.
https://www.cozadzien.pl/region/wyniki-ii-tury-wyborow-w-regionie-radomskim-lista/100389
Już w niedzielę Marek Suski, poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił w rozmowie z portalem Onet.pl, że jego partia liczy na to, że Państwowa Komisja Wyborcza sama zdecyduje o ponownym przeliczeniu głosów w Nowym Mieście nad Pilicą. Jak tłumaczył, "PiS nie ma zaufania do członków obwodowych komisji wyborczych, bo w minionych latach zdarzało się, że część głosów oddanych na nas zaliczyli jako głosy nieważne". Dzień później, Sylwester Marciniak z PKW odpowiedział, że ponownego liczenia głosów nie będzie, bo nie wpłynęły żadne sygnały o jakichkolwiek nieprawidłowościach.
To jednak całej sprawy nie zakończyło. Senator Stanisław Karczewski na swoim profilu na Facebooku napisał w czwartkowe przedpołudnie, że "z Nowego Miasta nad Pilicą docierają niepokojące informacje o możliwości popełnienia przestępstwa podczas wyborów w II turze na urząd burmistrza". Odesłał jednocześnie do artykułu na portalu mazopolska.pl, w którym autorzy informują, że ich zdaniem do nieprawidłowości mogło dojść w obwodowej komisji wyborczej nr 8, mieszczącej się w Domu Pomocy Społecznej w Nowym Mieście nad Pilicą. Jak czytamy, "między pierwszą, a drugą turą wyborów samorządowych doszło tam do radykalnych zmian sympatii wyborczych. Dla dobra wszystkich stron powinno zostać przeprowadzone śledztwo, które wykluczy podejrzenie wyborczych bezprawnych czynów albo wręcz odwrotnie, potwierdzi, że doszło do złamania prawa".
ARTYKUŁ NA PORTALU MAZOPOLSKA.PL
Jak twierdzi autor artykułu, zastanawiający jest fakt, że w pierwszej turze Mariusza Dziubę, czyli obecnego burmistrza poparło dziewięć osób, a Barbarę Gąsiorowską zaledwie cztery. W drugiej turze wyniki się odwróciły. Mariusz Dziuba otrzymał dwa głosy, a Barbaraa Gąsiorowska aż 15. W pierwszej turze były cztery nieważne głosy, w drugiej tylko jeden.
Skontaktowaliśmy się z radomską delegaturą PKW, aby zapytać o całą sytuację. - My nie liczyliśmy głosów, z protokołów nie wynika, żeby doszło tam do jakichś nieprawidłowości. W ciągu dnia nie doszło do żadnych incydentów wyborczych, mężowie zaufania też nie zgłosili żadnych uwag. Jeśli ktoś czuje, że były jakieś nieprawidłowości, może złożyć protest wyborczy, który składa się do sądu w ciągu 14 dni od dnia ogłoszenia wyników - wyjaśnia Anita Bugajny, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Radomiu.
https://www.cozadzien.pl/radom/gdzie-byla-najwyzsza-frekwencja-w-ii-turze/100395
Na ten moment nie wiadomo czy Mariusz Dziuba lub Prawo i Sprawiedliwość złożą wspomniany protest wyborczy.