- Nikt z nas nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Powiedzenie o ciszy przed burzą jest jednak prawdziwe. Około godz. 5 tuż po nawałnicy oglądałem z wójtem miasteczko. Wyglądało jak po wojnie. Pomagają nam strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku oraz Ochotnicza Straż Pożarna z naszej gminy - mówi Marek Łata.
- Oczywiście już myślimy nad pomocą finansową dla poszkodowanych. Nasza gmina ma w budżecie pieniądze przeznaczone na tego typu sytuacje, ale jest to stanowczo za mało, by pokryć cały koszt szkód, jakie wyrządziła nawałnica. Liczmy na pomoc wojewody - tłumaczy Marek Łata.
Rozmawialiśmy również z właścicielką domu przy ul. 1 Maja naprzeciwko Urzędu Gminy, której nawałnica zniszczyła dach, robiąc dziurę w stropie. - Obudził nas ogromny huk. Córka z mężem i dzieckiem zbiegli do nas na dół mówiąc, że jest dziura w stropie. Później okazało się, że dach sąsiada został urwany przez wiatr i wpadł na nasz, robiąc dziurę w stropie. Dziękuję Bogu, że nic im się nie stało. Łóżko, na którym spali, leży parę centymetrów od uszkodzonego stropu. Dach sąsiada leży na naszym podwórku za domem. Na szczęście jesteśmy ubezpieczeni, ale wiele ludzi nie - relacjonuje mieszkanka domu.
Jak wyglądała nawałnica? - To była makabra. Silny wiatr i deszcz pojawił się nie wiadomo skąd. Nie mogłam zamknąć okna. Nic nie było widać w odległości kilku metrów. Wiatr podniósł piasek, pył, gałęzie do góry, do tego ulewa. To było przerażające - opowiada jedna z mieszkanek Lipska.
Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Lipsku przyjmuje wnioski o pomoc finansową.
- Na razie przyjęliśmy 55 wniosków dotyczących uszkodzonych domów mieszkalnych. Jeszcze nie policzyliśmy wniosków związanych z uszkodzonymi budynkami gospodarczymi, których prawdopodobnie jest więcej - informuje pracownica MGOPS w Lipsku. - Nasi ludzie są w terenie, zbierają informacje. Jesteśmy w stałym kontakcie z sołtysami, którzy informują nas o szkodach w swoich sołectwach. Poprosiliśmy o pomoc finansową wręcz wszędzie. Liczymy na to, że nawałnica, która przeszła przez nasze miasteczko i dokonała wiele zniszczeń, zostanie uznana za klęskę żywiołową - dodaje.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ.