- Zapraszamy do wspólnych rozważań o miejscu śmierci w kulturze, a poprzez nie do zatrzymania się na chwilę, zastanowienia nad tym, co ważne, co nadaje sens naszemu życiu – mówi Renata Metzger, dyrektor Powiatowego Instytutu Kultury. - Jak w poprzednim roku, tak i teraz festiwal obejmuje różne dyscypliny sztuk. Będzie więc muzycznie, plastycznie, literacko i teatralnie. Zaproszenie do udziału w wydarzeniu przyjęli wybitni artyści, będzie więc naprawę nieziemsko.
Kuratorem Ars Moriendi jest po raz drugi Adam Strug - śpiewak i instrumentalista, autor piosenek, kompozytor muzyki teatralnej i filmowej, kurator i producent muzyczny, reżyser i scenarzysta filmów dokumentalnych, dziennikarz radiowy i telewizyjny, popularyzator muzyki tradycyjnej, pomysłodawca zespołu śpiewaczego Monodia Polska.
Wstęp na wszystkie wydarzenia festiwalu – wolny.
https://www.cozadzien.pl/radio-rekord/ars-moriendi-to-sztuka-nie-tylko-umierania-ale-i-zycia/100117
Niedziela, 14 kwietnia, Iłża, godz. 19.00, kościół Wniebowzięcia NMP, ul. Radomska
„Dziady. Poezyje Adama Mickiewicza” - koncert Monodii Polskiej
Na koncert zespołu śpiewaczego Monodia Polska zatytułowanego „Dziady...” złożą się piosenki do wierszy Adama Mickiewicza i oryginalne pieśni dziadowskie. Pierwsze skomponował twórca zespołu Adam Strug, te drugie przekazywane były w tradycji ustnej niemalże do wczoraj. Ich warianty melodyczne pochodzą z wiosek drobnoszlacheckich północno-wschodniego Mazowsza, będących muzycznym matecznikiem zespołu. „Dziady...” to całość okołofuneralna, w której życie staje oko w oko ze śmiercią, a śmierć okazuje się nauczycielką życia.
Monodia Polska to zespół śpiewaczy, praktykujący dawne, polskie pieśni religijne i świeckie, w wariantach melodycznych zebranych przez Adama Struga w wioskach drobnoszlacheckich i kurpiowskich płn.-wsch. Mazowsza. Zespół posługuje się skalami muzycznymi wcześniejszymi niż powszechnie dziś używana skala dur-moll, zachowując dawny strój, emisję i maniery wykonawcze. Wbrew swej nazwie zespół wykonuje też polifoniczne partytury polskiego średniowiecza i renesansu. Świecką część repertuaru Monodii stanowią pieśni Kurpiowszczyzny Zielonej i historyczne.
Zespół współtworzą: Sonia Wronkowska, Jacek Zembrowski, Henryk Mazur, Jakub Kukla, Hipolit Woźniak (lira korbowa), Tymoteusz Woźniak, Szczepan Pospieszalski (fisharmonia), Tomasz Pakowski, Tomasz Stawiecki, Mateusz Kowalski i Adam Strug.
Wtorek, 16 kwietnia, Jedlińsk, godz. 18.00, Gminna Biblioteka Publiczna, ul. Warecka 4
„O krainie ciemności” - spotkanie autorskie z pisarzem Radkiem Rakiem, prowadzenie Marcin Kępa
Radek Rak - pisarz i lekarz weterynarii. Na co dzień jest mężem i tatą. Za powieść „Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli” (Powergraph 2019) otrzymał Nagrodę Nike, Nagrodę im. Janusza A. Zajdla, Nagrodę Jerzego Żuławskiego, Nagrodę „Nowej Fantastyki” oraz European Science Fiction Society Award w kategorii Best Written Work of Fiction. W 2022 r. ukazał się pierwszy tom jego trylogii „Agla” pt. „Alef”, który otrzymał Nagrodę Krakowa Miasta Literatury UNESCO, Nagrodę im. Janusza A. Zajdla, Nagrodę „Nowej Fantastyki” i Nagrodę im. Jerzego Żuławskiego. Drugi tom - „Aurora” ukazał się w październiku 2023 r. Autor libretta do opery „Baśń o sercu” Aleksandra Nowaka, nominowanej w tym roku do Nagrody Fryderyk.
Marcin Kępa - radomian, pisarz, animator kultury, publicysta.
Środa, 17 kwietnia, Pionki, godz. 12.00, sala widowiskowa przy parafii NMP Królowej Polski, al. Królewska 4
„Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”, anonimowy tekst polski z XV w. - premiera Stowarzyszenia Teatr Resursa, adaptacja i reż. Robert Stępniewski
Tak reżyser pisze o swoim spotkaniu z tekstem: „Rozmowa mistrza Polikarpa ze Śmiercią” jest iluzją. Czyż możemy prowadzić dialog ze śmiercią, dyskutować z kostuchą? Nie. Śmierć jest nieuchronna, dotyka pana i chłopa, rycerza i księdza. Wszystko ma swój początek i koniec, jak powiedział kiedyś w czas wiejskiej kanikuły mój nieżyjący już teść Ryszard. Ta nieuchronność śmierci fizycznej jest dla nas ludzi dorosłych doznaniem uznanym za naturalne, jak codzienne obowiązki. Tak jesteśmy do nich przyzwyczajeni, że zapominamy o ich okropności. Jako dziecko myślałem naiwnie, że można zastopować śmierć, że można u Boga wyprosić „nieumieranie” ludzi. Nic z tych rzeczy nie nastąpiło. Kolejni moi bliscy odchodzili. Rozmowa ze śmiercią jest próbą jej oswojenia, lecz jej nie można ugłaskać, udomowić niczym zwierzę. Przychodzi nagle i ścina swoją kosą ludzki żywot.
Stowarzyszenie Teatr Resursa skupia miłośników teatru, aktorów - amatorów z Radomia. Grupa działa już ponad 10 lat, ma w swoim dorobku liczne, ciekawe realizacje.
Czwartek, 18 kwietnia, Iłża, godz. 12.00, Powiatowy Instytut Kultury, ul. Jakubowskiego 5
„Matka” - otwarcie wystawy malarstwa Stanisława Baja i pokaz filmu Hanny Kramarczuk „Przemijanie w obrazach Stanisława Baja”
Stanisław Baj urodził się w 1953 r. na Podlasiu, w Dołhobrodach, wsi położonej nad Bugiem, na granicy z Białorusią. Zawsze lubił rysować. Ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu i studia na ASP w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem obronił w pracowni prof. Ludwika Maciąga. Dodatkowo wykonał aneks z grafiki u prof. Haliny Chrostowskiej. W 1982 został asystentem prof. Maciąga - swego wieloletniego mentora i przyjaciela. Najwyższym dowodem zaufania mistrza do ucznia było to, że prof. Maciąg zaprosił Baja do sportretowania siebie na łożu śmierci. Obecnie Baj, jako profesor zwyczajny, prowadzi pracownię dyplomującą na Wydziale Malarstwa. W latach 2006-2013 sprawował funkcję prorektora do spraw studenckich. Prof. Baj życie i pracę artystyczną dzieli między Warszawę i Dołhobrody, gdzie w rodzinnym gospodarstwie stworzył nowoczesną pracownię z drewna i szkła, która na zewnątrz zachowuje formę dawnej stodoły. Baj z pasją portretował swoich najbliższych z rodzinnych Dołhobrodów, za ich życia, a niektórych nawet jeszcze - jak sam mówi - po. Towarzyszył swojej matce w ostatnich latach, godzinach życia. Uwiecznianie dotkliwej utraty zaprowadziło go nad rzekę, wodę - symbol przemijania, życia i śmierci. Dorobek artystyczny prof. Baja to ponad 100 wystaw indywidualnych i drugie tyle zbiorowych, w Polsce i za granicą. W PIK-u, w Galerii na Piętrze, będzie można zobaczyć prace artysty z serii „Matka”.
Hanna Kramarczuk - scenarzystka i reżyserka ponad 50 filmów dokumentalnych, a także licznych reportaży telewizyjnych. Przez całe zawodowe życie była związana z Telewizją Polską, współpracowała także z ZDF i Arte. Tematyka, po jaką sięga Kramarczuk, jest bardzo różnorodna, zarówno pod względem treści, jak i formy. Bohaterami niektórych filmów są i artyści, sztuka, np. „Maria Wiśnios ze wsi Rataje” (1984), „Sztuka Tajów” (1987), „Pośmiertny triumf Władysława Strzemińskiego” (1993). W 2017 powstał dokument „Przemijanie w obrazach Stanisława Baja”. Realizacje Kramarczuk zebrały wiele nagród i wyróżnień.
Niedziela, 21 kwietnia, Zakrzew
- godz. 18, kościół św. Jana - „Memento Mori…” - koncert zespołu Memento Mori Dance Club
- godz. 19, Gminna Biblioteka Publiczna - „...Dance Club” - potańcówka przy muzyce zespołu Memmento Mori Dance Club, wodzirej - Adam Strug
Antek Hasso - Agopsowicz (skrzypce, śpiew), Jacek Muża (tuba, saksofon sopranowy, kaval, śpiew), Wolfgang Niklaus (lutnia oud, koboz, śpiew), Serhij Petryczenko (kontrabas, basy, śpiew), Piotr Piszczatowski (fisharmonia, skrzypce, śpiew, prowadzenie tańców), Marek Szwajkowski (baraban, bęben obręczowy, śpiew), Maciej Żurek (skrzypce, śpiew i światłe kierownictwo artystyczne) - zaprezentują muzykę taneczną doby renesansu, przechowaną w ludowych śpiewach nabożnych dawnej Rzeczypospolitej. Będą pieśni o śmierci i wieczności, o tragicznie zakończonych żywotach świętych oraz weselsze historie o nieudanej wyprawie króla Heroda czy zwycięstwie pod Wiedniem. Wszystkie od setek lat śpiewał lud w tanecznych rytmach polonezów i mazurów. Dlatego pieśni te, w towarzystwie instrumentów, przywodzą na myśl uroczyste dworskie tańce, a czasem hulanie w wiejskiej remizie. Skąd w starodawnych pieśniach nabożnych tyle rytmów tanecznych? Czy to muzyczność ludu nakazywała wyśpiewywać modlitwy w takt oberków i chodzonych? A może ktoś celowo „wstrzyknął” taneczny rytm w religijne treści? Ale kto to zrobił i dlaczego? Projekt MEMENTO MORI DANCE CLUB poszukuje odpowiedzi na te pytania metodą analiz porównawczych i studiów nad muzyką tradycyjną, a przede wszystkim na drodze własnej twórczości muzycznej. W kościele PIK planuje część bardziej nabożną, w bibliotece - taneczną.