„Powitanie lata” to sztandarowa impreza organizowana przez powiat radomski i gminę Przytyk, która od zawsze przyciągała tłumy mieszkańców powiatu, i tym razem nie było inaczej. - W całej Polsce, jak co roku lato przychodzi bez pytania, my w powiecie radomskim witamy je w sposób szczególny. Cieszę się, dlatego że po raz kolejny udało się zgromadzić bardzo dużą liczbę osób. Przygotowaliśmy wiele atrakcji, są konkursy, są nagrody także pieniężne, jest zabawa i integracja – mówi Waldemar Trelka, starosta radomski.
Do tej pory impreza była organizowana nad zalewem w Domaniowie, w tym roku zdecydowano się ją przenieść nad zalew Jagodno. - Ze względu - w mojej ocenie - bezpieczeństwa. Ta nasza impreza była organizowana w Domaniowie w bezpośrednim sąsiedztwie drogi powiatowej. Kiedy przyjeżdżało na tę imprezę dużo osób, stwarzało to jednak duże zagrożenie w ruchu drogowym. A tutaj też możemy się spotkać nie tylko ze względu na bezpieczeństwo, mamy odpowiednią przestrzeń do dyspozycji – mówi Dariusz Wołczyński, wójt gminy Przytyk.
Tego dnia nad zalewem Jagodno odbyły się zawody w stylu Ninja Warrior na gigantycznych, dmuchanych torach przeszkód. Mogły wziąć w nim udział drużyny trzyosobowe, aby wygrać trzeba było wykazać się sprytem i zręcznością. Podczas turnieju Jagodno Ninja Team trzeba będzie pokonać: tor challenger z licznymi przeszkodami, tor wipeout i trapez, aby go przejść trzeba było użyć wyłącznie siły rąk. W sumie w turnieju wzięło udział osiem drużyn. Poza pucharami zwycięska drużyna otrzymała czek o wartości 1000 złotych, za drugie miejsce można było otrzymać 600 zł, a za trzecie – 300 zł. - Poziom turnieju był dość wymagający, było z kim rywalizować. Bardzo fajne przeżycie i świetne wrażenia – opowiada Daniel, uczestnik turnieju Jagodno Ninja Team, jego grupa zajęła III miejsce.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/rozpoczecie-lata-w-jagodnie-zdjecia/83611
Niezwykle smakowitym punktem programu było bicie polskiego rekordu Guinnessa w liczbie osób jedzących jednocześnie jagodzianki. Nie zabrakło także tradycyjnego przeciągania liny, a nowością były wyścigi na ruroskoczkach. Z kolei wraz ze stowarzyszeniem Zabiegany Skaryszew odbyły się biegi dla dzieci na krótkich dystansach, z podziałem na wiek. Puchary dla zwycięzców wręczał starosta radomski i wójt gminy Przytyk. - Cieszę się, że w końcu możemy wrócić do tych bezpośrednich spotkań, bo to też jest dla mnie wartość dodana, gdzie mogę z mieszkańcami rozmawiać, spotykać się, świętować – przyznaje wójt. - Chcemy też wypromować to miejsce, ten zbiornik, ponieważ jest on naprawdę wyjątkowy. Chcemy też tutaj organizować coraz więcej wydarzeń i sportowych, i kulturowych.
Podczas gdy na lądzie trwały zawody i biegi, na wodzie można było wziąć udział w warsztatach nauki pływania na deskach SUP. W arkana tego sportu wprowadziła wszystkich chętnych instruktorka pływania na deskach SUP Justyna Prygiel z Klubu SUP Jedlnia-Letnisko. Odbyła się też pogadanka na temat bezpieczeństwa nad wodą, pokazy ratownictwa wodnego i udzielania pierwszej pomocy. Zaprezentowali je ratownicy ze Środowiskowo – Lekarskiego WOPR w Radomiu.
O oprawę muzyczną wydarzenia zadbała redakcja Radia Rekord, która tego dnia pojawiła się nad zalewem ze swoim studiem plenerowym. Nie zabrakło wejść na żywo i licznych konkursów. Festyn uświetnił występ Jagody i Brylanta.