Karol Wojciechowski wraz z rodzicami i młodszą siostra mieszka w miejscowości Kuźnia pod Radomiem. Chłopiec urodził się z poważną wadą serca, już dwa razy był operowany, niezbędna jest jednak trzecia operacja. Musi się ona odbyć w najbliższym czasie, bowiem Karol z dnia na dzień słabnie.
- Profesor Edward Malec z Kliniki Uniwersyteckiej w Münster w Niemczech, po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną, zgodził się zoperować naszego synka – powiedziała Iwona Wojciechowska, mama chłopca. - Niezbędne są jednak pieniądze, koszt operacji Karola to 37,5 tys. euro, czyli około 160 tys. zł. Dotychczas udało nam się zebrać około 33 tys. zł. Skontaktowaliśmy się z wieloma fundacjami, niektóre zadeklarowały, że pomogą Karolkowi. Na ostateczną odpowiedź i ewentualne pieniądze. Czekamy do września, bo operacja zaplanowana jest na październik. Staramy się zebrać potrzebną kwotę na wiele sposobów.
Cała rodzina małego Karola jest na utrzymaniu ojca, matka musiała zrezygnować z pracy, aby zająć się chorym dzieckiem, który wymaga stałej opieki.
Karol już wiele wycierpiał
Pierwsza operację serca Karol przeszedł, kiedy miał 2 tygodnie. Była ona niezbędna ze względu na zagrożenie życia. Odbyła się ona w Polsce. Teoretycznie dwie kolejne operacje serca Karol powinien mieć wykonane do 3 roku życia. Jednak wyznaczony termin zabiegu odwoływano.
- To było straszne, cały czas nie było dla nas miejsca. Kiedy siedzieliśmy już spakowani, nagle dzwonili ze szpitala i wszystko odwoływali. Druga operacje Karolek powinien mieć zaraz po pierwszych urodzinach, udało się ją wykonać dopiero kiedy miał 2 lata i osiem miesięcy – powiedziała matka chłopca. - Niestety również podczas tego zabiegu skrzywdzono nasze dziecko, pomimo naszych próśb o wielką ostrożność.
Podczas drugiej korekty wady serca u Karola doszło do porażenia kolejnego fałdu głosowego, porażenia przepony, przesunięcia żeber i znacznej deformacji klatki piersiowej. To wszystko utrudnia chłopcu prawidłowe funkcjonowanie, dziecko ma problemy z mówieniem, szybko się męczy, krztusi się i bardzo często łapie infekcje. Wszystkie te przypadłości w połączeniu z wadą serca sprawiają, że Karol potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Skupiają się na najważniejszym
Rodzice dziecka mają wiele żalu do lekarzy, ale brakuje im sił na wieloletnią walkę o odszkodowanie.
- Najważniejsze jest dla nas zdrowie naszego dziecka. Skupiamy się na zbiórce pieniędzy na operację w Niemczech, to jest w tym momencie sprawa priorytetowa. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy dokonają wpłaty na operację syna. Każda najmniejsza kwota, nawet 20-30 zł przybliża nas do naszego celu – powiedziała Iwona Wojciechowska.
Pomimo wielu bolesnych schorzeń Karol jest pogodnym dzieckiem. Intelektualnie rozwija się prawidłowo, jest ciekawy świata.
- Chcemy, aby w tym roku poszedł do szkoły i uczył się razem z rówieśnikami, ale to dopiero po operacji w październiku – powiedziała matka chłopca.
Każdy kto chce pomóc Karolowi, może wpłacać pieniądze na Fundację "Mam serce" (ul. Wita Stwosza 12, 02-661 Warszawa):
Millenium Bank
nr konta: 48 1160 2202 0000 0001 8388 3519
tytuł przelewu: Karol Wojciechowski (w tytule przelewu należy koniecznie podać imię i nazwisko, żeby zidentyfikować wpłatę).
Zbiórka prowadzona jest również na Siepomaga - zobacz TUTAJ