Budynek przy ul. Iłżeckiej 6 stał się zabytkiem, oficjalnie. Obiekt w listopadzie 2021 r. został wpisany do rejestru zabytków, po tym, jak w maju tego samego roku podczas prac badawczych na ścianie parteru i Aron-ha-kodesz, czyli szafie ołtarzowej w synagodze w postaci ozdobnej drewnianej skrzynki służącej do przechowywania zwojów Tory, odkryto polichromie (wielobarwne ozdoby malarskie ścian i sufitów stosowana do dekoracji wewnętrznych i zewnętrznych) z napisami w języku hebrajskim. Zachowane napisy i układ pomieszczeń wskazywały na istnienie w tym miejscu domu modlitwy popularnie nazywanego przez Żydów „szul” lub „bet midrasz”, zlokalizowanego w sąsiedztwie nieistniejącej już drewnianej XIX-wiecznej synagogi. Wstępne tłumaczenie napisów wskazuje na tekst modlitewny. Inskrypcja w języku aramejskim, zawiera fragment z księgi Zohar (2,135a, 8); jest to tekst zwany Kegawna, recytowany przez chasydów na powitanie szabatu przed modlitwą Bar(e)chu.
W październiku 2022 r. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków przeznaczył 62 tys. zł na prace architektoniczne i konserwatorskie dawnego Żydowskiego Domu Modlitwy w Lipsku. Obiekt był dotąd nieprzebadany.
https://www.cozadzien.pl/region/sensacyjne-odkrycie-w-lipsku/72803
- Dzięki badaniom poznamy pierwotne rozplanowanie pomieszczeń i ich funkcję. Określić będzie można wtórną ingerencję w budynek czy zasięg zachowanych polichromii. Wnioski pomogą w przywróceniu pierwotnego układu pomieszczeń i podjęcia prac renowacyjnych odkrytych malowideł - czytamy na stronie Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Obiekt aktualnie jest użytkowany, ale Starostwo Powiatowe w Lipsku planuje renowację budynku na cele muzealne.
- Muzeum miałoby charakter ogólny z elementem żydowskim. Opowiadałoby o historii ziemi lipskiej, zwłaszcza o rodzie Oleśniockich herbu Dębno - rodzinie szlacheckiej, właścicielach miasta. - mówi Sławomir Śmieciuch, starosta lipski.
Przy budynku mieszczą się stare garaże powojenne, które starostwo chce przebudować pod potrzeby takich instytucji jak sanepid i PCPR. Na ten cel samorząd pozyskał z Polskiego Ładu 4,5 mln zł.
- Aby zacząć jakiekolwiek prace rewitalizacyjne musimy przenieść sanepid i PCPR do innego budynku. Mamy pieniądze na przebudowę i adaptację garaży, ale to wciąż za mało. Chcemy wnioskować o jeszcze jedno dofinansowanie w ramach Polskiego Ładu, ale nastąpi to najwcześniej w 2024 r. - mówi starosta Śmieciuch. - Myślę, że w ciągu kilku najbliższych lat stworzymy to muzeum.
Jest to obiekt murowany, parterowy, jednopiętrowy w części środkowej, z wysokim poddaszem, na planie prostokąta. Budowa domu modlitwy, jednego z kilku w miasteczku, nastąpiła z inicjatywy miejscowej gminy żydowskiej. 30 kwietnia 1924 r. o wydanie pozwolenia na budowę wystąpił przewodniczący gminy Lejbuś Rozental. Zatwierdzenie przez wojewodę kieleckiego nastąpiło 17 czerwca 1924 roku.