Zapis Relacji LIVE - TUTAJ
Po zeszłotygodniowym, sensacyjnym zwycięstwie Siarki nad świetnie dysponowanym w tym sezonie Anwilem Włocławek, spodziewać się można było zaciętego widowiska w Radomiu. Siarka jednak tylko przez pierwsze pięć minut toczyła wyrównaną walkę (do stanu 6:8) z Radomskimi Smokami. Później przez blisko 10 minut punkty zdobywali tylko gospodarze.
Po pierwszej kwarcie radomianie prowadzili 18:8. Od połowy pierwszej, do połowy drugiej części gry zanotowali imponującą serię 22:0, co pozwoliło im wyjść na prowadzenie 28:8. Siarka próbowała wszelkimi sposobami, ale nawet najprostsze - wydawałoby się - piłki tuż sprzed kosza nie znajdowały do niego drogi. Ponadto łatwe straty, błędy własne dawały Rosie kolejne kontry, które ta bezbłędnie wykorzystywała.
Po pierwszej połowie ROSA prowadziła we wszystkich możliwych statystykach, Siarka była tylko tłem dla gry podopiecznych Wojciecha Kamińskiego. Warto zwrócić uwagę na bardzo dobrą grę wysokich zawodników po stronie radomian: Seida Hajricia, Igora Zajcewa i Kima Adamsa. Prócz wysokich zdobyczy punktowych, ich obrona w strefie podkoszowej naprawdę mogła się podobać.
Po stronie gości z Tarnobrzega wynik "trzymał' radomianin Jakub Zalewski, wybrany zresztą na MVP poprzedniej kolejki Tauron Basket Ligi (świetny występ przeciwko Anwilowi - red.) oraz Zach Robbins. Nie zdało się to na wiele, bo przewaga radomian była coraz większa, a bezradność Siarki z kolei stawała się coraz bardziej widoczna. Świadczy o tym choćby fakt, że żaden z trenerów nawet raz nie poprosił o przerwę dla swojej drużyny. Wojciechowi Kamińskiemu nie było to zwyczajnie potrzebne, a Zbigniew Pyszniak nie reagował. Mecz był niezwykle szybki, nie tylko ze względu przeprowadzanych w nim kontrataków i szybkich akcji - ale także z powodu czasu trwania, trwał bowiem tylko 1 godzinę i 10 minut.
W ostatniej odsłonie przewaga Rosy wynosiła już nawet 29 "oczek" (70:41), ale gościom ostatecznie udało się zniwelować tę stratę do 20 punktów.
Kolejne spotkanie Rosa zagra już 6 kwietnia (środa) z WKS-em Śląsk Wrocław. Natomiast równo za tydzień czeka nas wielki hit Tauron Basket Ligi, rewanż za finał Pucharu Polski - mecz pomiędzy Stelmetem a ROSĄ Radom, w Zielonej Górze.
ROSA Radom - Siarka Tarnobrzeg 75:55 (18:8, 20:10, 20:16, 17:21)
ROSA: Sokołowski 14, Zajcew 13, Harris 11, Hajrić 10, Thomas 7, Szymkiewicz 7, Adams 6 (10 zbiórek), Bonarek 3, Witka 2, Jeszke 2, Schenk, Zegzuła
