Zapis relacji LIVE z tego spotkania można znaleźć – TUTAJ.
Do meczu z MKS-em Dąbrową Górniczą ROSA Radom przystępowała po pięciu zwycięstwach z rzędu. W ostatnich tygodniach radomianie pokonali kolejno: Polski Cukier Toruń, Trefla Sopot, Siarkę Tarnobrzeg, Polpharmę Starogard Gdański i King Wilki Morskie Szczecin. Natomiast zespół z Zagłębia w ostatnich dniach grał w kratę. Z jeden strony potrafił pokonać na wyjeździe Stelmet Zieloną Górę, ale później przydarzyła mu się porażka ze Stalą Ostrów Wielkopolski.
Najświeższe wiadomości sportowe z Radomia i regionu znajdziesz na profilu Sport.Cozadzien.pl na Facebooku - TUTAJ
Spotkanie w Radomiu z wysokiego C rozpoczął jeden z liderów MKS-u Piotr Pamuła. Doświadczony zawodnik tylko w pierwszej kwarcie zdobył 12 punktów trafiając seryjnie za trzy punkt. Na szczęście później złapał kilka przewinień i szybko trafił na ławkę rezerwowych. W pierwszej części meczu gra była bardzo wyrównana, ale główną rolę odgrywali sędziowie, którzy raz za razem używali gwiazdka. W takich okolicznościach lepiej odnaleźli się goście, którzy po 10 minutach prowadzili 22:16.
Po przerwie koszykarze z Dąbrowy nie odpuścili. Dosyć szybko pięć punktów zanotował Przemysław Szymański i goście prowadzili już 27:16. Gra ROSY się nie kleiła. Nasz zespół często popełniał błędy 24 sekund. Na szczęście trwało to tylko do 14 minuty spotkania. Wtedy to „Smoki” ruszyły do ataku i błyskawicznie zdobyły 16 punktów z rzędu. Nasza drużyna grała jak z nut i wyszła na prowadzenie, które utrzymała do końca I połowy. Na przerwie radomianie prowadzili 44:40.
Po zmianie stron ROSA odskoczyła na jeszcze większą przewagę i po celnych rzutach Michała Sokołowskiego radomianie mieli osiem „oczek” więcej (52:44). Niestety wtedy gra „Smoków” się zacięła. Goście odrobili straty, a po celnej „trójce” Wilsona wyszli na prowadzenie 57:55. Ale wtedy obudził się Robert Witka, który ponownie dał radomianom prowadzenie. Do końca tej części gry trwała zacięta walka, ale przed ostatnią kwartą to ROSA miała pięciopunktową zaliczkę.
Ostatnia część spotkania rozpoczęła się od mocnego akcentu gospodarzy. Dobrze do gry wprowadził się Filip Zegzuła, a w zdobywaniu punktów pomógł mu Igor Zajcew i po 4 minutach gry przewaga ROSY urosła do 13 punktów (75:62). Kiedy wydawało się, że „Smoki” spokojnie dowiozą ten wynik do końca za odrabianie strat zabrali się goście. Na 40 sekund przed końcem przewaga ROSY stopniała do czterech „oczek” (88:84), ale na szczęście w końcówce ważne punkty zdobył Michał Sokołowski i ostatecznie to radomianie wygrali ten mecz 90:85.
W szeregach ROSY najskuteczniejszym zawodnikiem był Michał Sokołowski, który zapisał na swoim koncie 19 punktów. Ale poza nim z dwucyfrowym dorobkiem punktowym mecz zakończyli Robert Witka, Jarosław Zyskowski, Darnell Jackson i Filip Zegzuła. Natomiast 10 asyst zanotował Daniel Szymkiewicz.
Po tym spotkaniu ROSA Radom awansowała na piąte miejsce w tabeli Polskiej Ligi Koszykówki wyprzedzając zespół z Dąbrowy Górniczej. Kolejny pojedynek wicemistrzowie Polski rozegrają za tydzień, kiedy to we własnej hali zmierzą się z Energą Czarnymi Słupsk.
ROSA Radom – MKS Dąbrowa Górnicza 90:85 (16:22, 28:18, 23:22, 23:23 )
ROSA Radom: Sokołowski 19, Witka 16, Zegzuła 15, Jackson 12, Zyskowski 11, Szymkiewicz 8, Zajcew 6, Adams 3, Stanios 0, Jeszke 0
MKS Dąbrowa Górnicza: Johnson 19, Pamuła 16, Wesley 15, Wilson 11, Szymański 9, Kowalenko 7, Wołoszyn 4, Kucharek 2, Parzeński 2, Piechowicz 0,
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.