Akt oskarżenia do sądu skierowała Prokuratura Rejonowa Radom-Zachód. - Danucie D., babce noworodka, zarzuca się usiłowanie zabójstwa dziewczynki. Kobieta, bezpośrednio po porodzie wnuczki, włożyła dziecko do wiaderka, a następnie wyniosła do nieogrzewanego przedsionka, w którym było kilka stopni Celsjusza i pozostawiła na kilkadziesiąt minut – mówi prokurator Janusz Kaczmarek, kierownik Prokuratury Rejonowej Radom-Zachód. - Doszło do wyziębienia noworodka, niewydolności krążeniowo-oddechowej, co stanowiło ciężki uszczerbek na zdrowiu.
Oskarżeni są także jej mąż Józef. D i syn Piotr D. - Stawia się im zarzut nieudzielenia pomocy noworodkowi w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, co skutkowało wyziębieniem organizmu. Danuta D. dalej przebywa w areszcie, a wobec mężczyzn zastosowano dozór policyjny – wyjaśnia prokurator Kaczmarek.
Wszyscy troje złożyli obszerne wyjaśnienia. Zarówno Danuta D., jak i Józef D. nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Piotr D. przyznał się do winy. Kobiecie grozi od ośmiu lat pozbawienia wolności do dożywocia. Mężczyznom grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak informuje prokurator, trwa postępowanie przed sądem rodzinnym związane z umieszczeniem dziewczynki w rodzinie zastępczej.
Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło 15 stycznia tego roku w jednej z miejscowości w gminie Skaryszew. W mieszkaniu młoda kobieta urodziła dziecko w obecności swoich rodziców i brata (Danuty D., Józefa D. i Piotra D.) Tuż po porodzie babka noworodka wyniosła go w wiadrze do nieogrzewanej sieni. Z powodu komplikacji poporodowych wezwane zostało pogotowie ratunkowe, ale rodzina nie poinformowała załogi karetki, że kobieta przed chwilą urodziła. Ratownik medyczny zorientował się, że kobieta jest w połogu i zapytał, gdzie jest dziecko. Dopiero wtedy babka przyniosła wychłodzone dziecko, które nie dawał ooznak życia. Po podjętej akcji reanimacyjnej udało się przywrócić funkcje życiowe dziecka.
Babka została przesłuchana pod zarzutem usiłowania zabójstwa noworodka w zamiarze ewentualnym. Na wniosek prokuratury sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu kobiety na trzy miesiące, gdzie przebywa do dziś. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ. O kulisach sprawi pisaliśmy TUTAJ.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.