Duże wyróżnienie dla ciebie w ostatnim czasie, bo nie tak dawno zostałeś szkoleniowcem kadry B lekkoatletów.
- Tak bardzo duże wyróżnienie. Jest to pokłosie długoletniej pracy z młodzieżą. Aktualnie mam 14 zawodników, którzy są w kadrze A i B, więc naturalną koleją rzeczy byłem pretendentem do tego stanowiska.
Niedawno podsumowaliście 2022 rok. Okazuje się, że to był jeden z lepszych, o ile nie najlepszy rok dla radomskiej lekkiej atletyki, więc jest się z czego cieszyć.
- Jako RLTL Optima Radom zdobyliśmy 38 medali mistrzostw kraju indywidualnie, a także jeden mistrzostw Europy seniorów. Czekamy na igrzyska... ale nie zapeszajmy. Jest duża szansa.
Trzeba więc kontynuować tę dobrą pracę. Warte uwagi jest też to, że medale zdobywają lekkoatleci wychowywani w Radomiu w zasadzie od dziecka, prowadzicie ich przez te wszystkie szczeble, od młodzika w górę. A to dla was chyba duży powód do radości?
- Od młodzika, a nawet wcześniej. Zaczynamy już treningi, takie ukierunkowane od piątej klasy. Przy okazji zapraszamy na nasze zajęcia uzdolnioną młodzież.
W Radomiu funkcjonuje program "Lekkoatletyka dla każdego", są też czwartki Lekkoatletyczne. Jest się więc chyba gdzie pokazać?
- Dokładnie. Trenujemy w Szkole Mistrzostwa Sportowego, a potem nasza najzdolniejsza młodzież ma możliwość bycia studentami naszego UTH. Więc mamy ciągłość tego całego systemu szkolenia. I to też procentuje. Praca trenerów, chęci zawodników... to wszystko jest poukładane. Gmina Miasta Radomia nas wspiera, mamy obiekty, mamy doskonałą kadrę szkoleniową, więc jak to się wszystko połączy, to z tego są efekty. Tak jak powiedziałem wspomniałem wcześniej: 38 medali indywidualnych i 24 osoby w szkoleniu kadry narodowej A i B kadry. Nie mieliśmy do tej pory aż tak takiej liczby zawodników trenujących centralnie. Teraz otworzyły się nowe możliwości. Mamy szanse doskonalenia swojego warsztatu i poprawienia wyników naszych podopiecznych.
Rywalizacja w lekkiej atletyce na świecie jest ogromna i dostać się na igrzyska olimpijskie to duży wyczyn, ale chyba bardzo byście chcieli, żeby przedstawiciel Radomia na tych igrzyskach, być może już w Paryżu w 202r roku, się zaprezentował?
- Takim naszym celem od kilkunastu lat jest wysłanie przynajmniej jednej osoby na igrzyska. Jakby się dało, to i byśmy chętnie trzy wysłali, ale poziom na świecie jest bardzo wysoki. Profesjonalizacja sportu w lekkiej atletyce jest bardzo duża. Przypominam, że w Polsce działa ponad 920 klubów lekkoatletycznych, więc nie jest nas mało i każdy chce wysłać swoich zawodników na taką docelową imprezę, czyli igrzyska olimpijskie. W Stanach Zjednoczonych lekkoatletyka, zaraz po futbolu amerykańskim jest najbardziej popularną dyscypliną, więc rywalizacja jest ogromna. Takie mistrzostwa Stanów Zjednoczonych to jest wyższy poziom niż nasze mistrzostwa Europy, więc to świadczy o poziomie sportowym.
Wróćmy do do Radomia. Za miesiąc coroczny Bieg Kazików. W tym roku odbędzie się on dokładnie 12 marca. Tradycyjnie na trasie przebiegającej przez centrum Radomia.
- Od samego początku zależało nam, aby pokazać Miasto Kazimierzowskie. Więc jest taka bezpośrednia droga do tego, żeby śladami Kazimierza Jagiellończyka poprowadzić trasę biegu, czyli przez ścisłe centrum miasta Radomia. Wzór medali zawsze związany jest z patronem naszego miasta. Nie inaczej będzie w tym roku. Tym razem będzie przedstawiał pierwszą lub jedną z pierwszych odnalezionych pieczęci Radomia.
Bieg zawsze cieszy się dużą popularnością. Ważny dla was jako organizatorów jest ten aspekt promocji miasta?
- Po to się organizuje biegi masowe, żeby tutaj zaprosić zarówno gości z ościennych województw i z zagranicy, żeby przybliżyć im nasze miasto, że kojarzy się ono z czymś fajnym: z radością, z bieganiem, ze zdrowiem trybem życia i pozytywnymi emocjami.
Oprócz biegu głównego nie zabraknie też biegów dla młodszych. Jak to będzie wyglądało?
- Mamy bieg charytatywny na dwa kilometry, ale też biegi dla dzieci. Tak jak wspominałem na początku: szkolimy od podstaw i taki bieg jest jedną z form zachęty do uprawiania sportu. Biegną najmłodsi, już od wieku przedszkolnego.
Te biegi dla najmłodszych cieszą się też chyba dużym zainteresowaniem?
- Dokładnie, co roku, w zależności od pogody mamy od 500 do 700 uczestników w kilkunastu biegach, czyli w każdym biegu uczestniczy po kilkadziesiąt dzieci. Mamy osobne kategorie dziewcząt, osobne kategorie chłopców. Łącznie tych biegów jest 12.
Do kiedy trwają zapisy?
- Uczestników biegów dzieci zapisujemy w dniu startu. Będziemy mieli dla nich koszulkę, pamiątkowy medal i drobne upominki. Do biegu głównego zapisy elektroniczne trwają do 6 marca. Ale tutaj przypominam, żeby nie czekać, lepiej zapisać się wcześniej. Mamy przygotowanych 800 kompletów medali. Zapisy trwają na stronie www.radombiega.pl.