Ponad miesiąc temu zawodnicy Broni zagrali ostatni mecz sezonu zasadniczego. W sobotę (6 czerwca) radomianie zremisowali w Kleszczowie z tamtejszą Omegą i ostatecznie zajęli trzecie miejsce w III lidze grupie łódzko-mazowieckiej.
Trener Tomasz Dziubiński nie ukrywał, że sobotnie spotkanie z Hutnikiem Warszawa będzie okazją do wypróbowania nowych zawodników w składzie Broni Radom. Pierwsza połowa meczu przebiegła wyraźnie pod dyktando radomian. Broń prowadziła w niej już dwa do zera, ale przed samym gwizdkiem na przerwę piłkarze Hutnika zdołali strzelić jednego gola. Rzut karny w 27 minucie pewnie wykorzystał Kowalkowski. Jeśli chodzi o piłkarzy Broni, w polu wyróżniali się Sala i Dobosz z tyłu oraz Bouchniba w ataku. Ten ostatni strzelił piękną bramkę na dwa do zera. W bramce znakomicie spisywał się w pierwszej połowie Wnukowski. Trener Tomasz Dziubiński pozwolił jeszcze zagrać w bramce dwóm zawodnikom Broni – w drugiej połowie swoje szanse otrzymali Młodziński i Szpaderski.
W pierwszej połowie wyraźnie dominowała Broń Radom. W drugiej części gry goście z Warszawy spisywali się dużo lepiej, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Natomiast Broń drugie 45 minut grała przeciętnie, pozwalając piłkarzom Hutnika na odważniejszą grę i doprowadzenie do remisu.
Dobrze w napadzie Broni Radom spisywał się Nowosielsksi – strzelec dwóch bramek. W zespole gości wyróżniającymi się zawodnikami a zarazem strzelcami wszystkich trzech goli byli Kowalkowski i Pracki.
Od początku w składzie Broni zagrali rozpoczynający swoją karierę w klubie Mirosław Kalista ( wcześniej Łysica Bodzentyn) i Dawid Sala (Granat Skarżysko). Szanse na grę otrzymało jeszcze kilku nowych piłkarzy. Między innymi spisujący się całkiem nieźle Jakub Szczodry (wcześniej Wisła Puławy)
Działacze Broni Radom już teraz myślą o solidnych wzmocnieniach, które mają pomóc w walce o awans w następnym sezonie. Przed piłkarzami Broni następna okazja do sprawdzenia swoich umiejętności już 15 lipca. Broń Radom zagra wtedy z Wisłą w Puławach.
Broń Radom - Hutnik Warszawa 3:3