https://www.cozadzien.pl/zdjecia/cerrad-enea-czarni-radom-pge-skra-belchatow-zdjecia/70599
Premierowa odsłona wyrównana była jedynie na początku, do stanu 6:6. Potem bełchatowianie powiększali przewagę z minuty na minutę. Trzema asami serwisowymi z rzędu popisał się Taylor Sander i tablica pokazywała już wynik 8:15. Tej przewagi podopieczni trenera Michała Mieszko Gogola już nie oddali i po zepsutej przez Dawida Konarskiego zagrywce wygrali do 18.
https://www.cozadzien.pl/sport/cerrad-enea-czarni-radom-pge-skra-belchatow-relacja-live/70587
PGE Skra dobrze zaczęła drugiego seta (1:4), ale kilka chwil później był już remis (4:4), a potem trwała wymiana ciosów z obu stron. W pewnym momencie Cerrad Enea Czarni zyskali dwa "oczka" przewagi (14:12) i utrzymywali ją w kolejnych minutach. Po ataku Wiktora Josifowa z krótkiej było 21:19, ale "Wojskowi" nie utrzymali prowadzenia. Przyjezdni odrobili stratę i wyszli na prowadzenie zdobywając w jednym ustawieniu trzy punkty (21:22). Seta zakończył skuteczny atak Norberta Hubera ze środka (23:25).
Trzeci set zaczął się od wyrównanej walki (3:3, 7:7, 9:9). Potem jednak na prowadzenie wyszła PGE Skra. Po autowym ataku Brendena Sandera było 11:14. Parę chwil później z prawego skrzydła pomylił się jego brat, Taylor i był remis 18:18. Kolejne dwie akcje należały do bełchatowian (18:20). PGE Skra miała dwie piłki meczowe (22:24), ale ich nie wykorzystała! Najpierw zagrywkę zepsuł Karol Kłos, potem na czystej siatce w aut atakował Dusan Petković, a potem dwukrotnie pomylił się Taylor Sander i to Cerrad Enea Czarni wygrali na przewagi 26:24.
Od początku seta numer cztery na nieznacznym prowadzeniu byli siatkarze z Bełchatowa (4:6, 5:7). Goście w tym starciu zanotowali dużą liczbę asów serwisowych. To właśnie po jednym z nichich przewaga wzrosła do czterech "oczek" (8:12). Radomianie natomiast w polu serwisowym robili bardzo dużo błędów, a nie było korzyści w postaci asów (tylko jeden as przy ponad 20 błędach). Kiedy atakiem ze środka punkt zdobył niezwykle skuteczny w tym spotkaniu Huber było 11:17. Tej przewagi przyjezdni nie oddali do końca i wygrali do 16 i w całym meczu 3:1 inkasując komplet punktów do ligowej tabeli.
Cerrad Enea Czarni Radom - PGE Skra Bełchatów 1:3 (18:25, 23:25, 26:24, 16:25)
Cerrad Enea Czarni: Kędzierski 2, Konarski 18, B.Sander 14, Firszt 7, Dryja 4, Josifow 6, Masłowski (libero) oraz Pasiński, Ostrowski 4, Gąsior.
PGE Skra: Łomacz, Petković 16, T.Sander 15, Ebadipour 16, Kłos 8, Huber 15, Piechocki (libero) oraz Sawicki, Filipiak.
Sędziowie: Maciej Maciejewski i Jarosław Makowski.
MVP: Taylor Sander (PGE Skra Bełchatów).