W minioną niedzielę radomianie mierzyli się z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni trenera Roberta Prygla, mimo że zagrali naprawdę dobre spotkanie, to nie zdobyli nawet punktu w tym pojedynku. Kolejna szansa na zdobycz do ligowej tabeli nadarzy się bardzo szybko, bo kolejne spotkanie już w środę, 20 listopada. Do Radomia przyjedzie GKS Katowice, który do tej pory zgromadził sześć punktów w pięciu rozegranych meczach. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza do tej pory wygrali raz, a czterokrotnie przegrali. Co ciekawe, każde z tych spotkań kończyło się po tie-breaku. "Wojskowi" będą chcieli tę serię pięciosetowych spotkań rywali przerwać.
- Mają niezły skład, w którym zaszło wiele zmian. Graliśmy z nimi dwa razy przed sezonem, raz wygraliśmy i raz przegraliśmy. Na pewno czeka nas trudny pojedynek. Jeśli zagramy tak, jak w niedzielę w elemencie zagrywki i przyjęciu oraz dołożymy do tego te dziesięć procent skuteczności w ataku, bo spokojnie nas na to stać, to myślę, że jesteśmy w stanie wygrać z Katowicami. To nie będzie łatwy mecz, ale musimy zrobić wszystko, żeby wygrać, bo jak widać liga jest pełna niespodzianek i wyniki są bardzo różne. Punkty są potrzebne jeśli chcemy awansować do ósemki, a takie mamy marzenia - mówi Robert Prygiel, trener Cerradu Enei Czarnych.
- Jestem przekonany, że zrobimy wszystko, aby zlikwidować ten nieustający pięciosetowy bój Katowic. To nasz bezpośredni rywal w walce o play-off, gramy u siebie i na pewno komplet punktów bardzo by nam pomógł w perspektywie awansu do ósemki - dodaje szkoleniowiec radomian.
W ekipie z Katowic występuje paru zawodników z przeszłością w Radomiu. Są to Jan Firlej, Emanuel Kohut, Kamil Kwasowski czy Dustin Watten.
Środowy mecz będzie wyjątkowy dla Michała Ruciaka. Libero radomian rozegra swój pięćsetny mecz w rozgrywkach ligowych w Polsce.
- Jest to rekordowa liczba jak na dziś wśród wszystkich zawodników w całej historii. Na pewno to miły jubileusz i jakaś dodatkowa motywacja. Myślę, że przez całą karierę pracowałem bardzo ciężko, zawsze staram się dawać z siebie maksa na każdym treningu i meczu, nie ma odpuszczania żadnej piłki. Dopóki zdrowie pozwala, a odpukać, jestem zdrowy, mam nadzieję, że tych spotkań będzie jeszcze więcej. Gramy w sporcie zespołowym i każdy dokłada od siebie cegiełkę - mówi Michał Ruciak.
Początek meczu Cerrad Enea Czarni Radom - GKS Katowice w środę, 20 listopada, o godzinie 18 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu. Już teraz zapraszamy na naszą relację LIVE z tego meczu.