https://www.cozadzien.pl/zdjecia/cerrad-enea-czarni-radom-luk-lublin-zdjecia/87949
Czarni podeszli do spotkania z LUK Lublin bez przyjmującego Piotra Łukasika, który narzeka na uraz pleców. Ponadto na rozgrzewce urazu kolana doznał występujący na tej samej pozycji Bartosz Firszt, który był przewidziany do gry w podstawowym składzie. Zastąpił go Mauricio Borges. Mimo problemów kadrowych, w partii otwarcia zespół z Radomia właściwie cały czas był na prowadzeniu. Mimo małej zadyszki w końcówce, gospodarzom udało się dowieźć zwycięstwo i po ataku Damiana Schulza było 25:23. Co ciekawe, dla Czarnych był to dopiero piąty wygrany set w hali Radomskiego Centrum Sportu (a było to już trzynaste spotkanie przy Struga).
Zamiast jednak iść za ciosem, to Czarni zaczęli drugiego seta od stanu 0:8 i 1:11... Dalsza część tej partii nie miała większej historii. Lublinianie kontrolowali przebieg gry i doprowadzili do remisu w meczu. Wart odnotowania w tej odsłonie po stronie gospodarzy był debiut rozgrywającego Matta Westa i fakt, że ze względu na kontuzję stawu skokowego boisko musiał opuścić libero Mateusz Masłowski.
Choć Czarni zaczęli trzecią odsłonę od prowadzenia 4:1, to potem byli już w roli zespołu goniącego wynik. Lublinianie bowiem szybko odrobili stratę, a potem przejęli inicjatywę. Przewaga gości zarysowała się szczególnie w drugiej części trzeciego seta. Po ataku Nicolasa Szerszenia było już 16:21. Ostatecznie LUK wygrał do 18 i objął prowadzenie w meczu.
Po wyrównanym początku czwartej partii, to Czarni przejęli tym razem inicjatywę. Radomianie grali dobrze szczególnie w obronie i wykazali sporo woli walki, aby nie skończyć tego spotkania w czterech setach. I to im się udało. Podopieczni Pawła Woickiego doprowadzili do tie-breaka po ataku Pawła Rusina (25:22).
Gospodarze stanęli przed szansą na pierwsze zwycięstwo przy Struga. Niestety już od początku tie-breaka zarysowała się przewaga gości. Po dwóch asowych zagrywkach Szymona Romacia było 5:10. Ostatecznie zespół LUK Lublin wygrał to piątą partię do 8 i w całym meczu 3:2.
Czarni natomiast od 370 dni pozostają bez domowego zwycięstwa...
Cerrad Enea Czarni Radom - LUK Lublin 2:3 (25:23, 21:25, 18:25, 25:22, 8:15)
Czarni: Nowak 1, Schulz 29, Borges 13, Rusin 16, Ostrowski, Lemański 8, Masłowski (libero) oraz Warda 9, Nowowsiak (libero), West, Gąsior.
LUK: Komenda 2, Romać 22, Szerszeń 17, Włodarczyk 17, Nowakowski 5, Jendryk 9, Watten (libero) oraz Gregorowicz (libero), Wachnik 5.
Sędziowie: Grzegorz Janusz i Damian Lic.
MVP: Szymon Romać (LUK).