PSG Stal Nysa od samego początku pierwszej partii narzuciła swoje warunki gry. Siatkarze Daniela Plińskiego dzięki dobrej dyspozycji w obronie oraz na zagrywce wypracowali sobie sześć punktów przewagi (11:5). Czarni nie potrafili odpowiedzieć swoim rywalom i tracili jeszcze więcej dystansu. Kolejne asy serwisowe notował zawodnik gospodarzy, Remigiusz Kapica (17:9). W pewnym momencie radomianie tracili do nysian aż 10 "oczek" (22:12). Finalnie Stal zwyciężyła w inauguracyjnym secie do 17.
Start kolejnej odsłony w wykonaniu ,,Wojskowych" również nie napawał optymizmem. Zaczęło się od kilkupunktowej straty gości. Gdy wydawało się, że Stal Nysa zacznie się rozkręcać, nieoczekiwanie do głosu doszli Czarni, którzy najpierw doprowadzili do remisu, a następnie dzięki skutecznej grze Nikoli Meljanaca wyszli na prowadzenie. Po przeciwnej stronie kilka autowych ataków zaliczył Maciej Muzaj. W ten oto sposób przyjezdni wygrali do 19 drugiego seta w tym sezonie.
Podczas trzeciego seta na minimalnym prowadzeniu znajdowali się Enea Czarni Radom. Gra toczyła się punkt za punkt. Po obecności Remigiusza Kapicy w polu serwisowym inicjatywę przejęli gospodarze. Radomianie nie potrafili kończyć swoich ataków i ponownie tracili dystans do rywali, którzy popełniali mniej błędów niż w poprzedniej partii, dzięki czemu zwyciężyli do 22. Tym samym Stal Nysa przejęła inicjatywę w całym meczu.
Tymczasem czwartego seta dobrze rozpoczęli Czarni, którzy zaczęli od trzypunktowego prowadzenia (0:3). Potem znowu dał o sobie znać Kapica, który bardzo dobrze spisywał się w polu serwisowym (6:6). Na szczęście dla gości, nie trwało to długo. Radomska drużyna "odjechała" przeciwnikom na trzy ,,oczka" (11:14). Meljanac w ataku nie wstrzymywał ręki. Celnie uderzali też siatkarze Stali, która nie dawała za wygraną. Ostatecznie szalę na swoją korzyść przechylili siatkarze PSG Stali Nysa, którzy wygrali tą odsłonę do 23, a całe spotkanie 3:1.
Dla Stali było to pierwsze domowe zwycięstwo. Natomiast Enea Czarni Radom nie wykorzystali szansy na zdobycie pierwszych punktów w tym sezonie. Radomianie cały czas zamykają tabelę z zerowym dorobkiem punktowym.
Kolejny mecz z udziałem radomian już w najbliższy piątek (1 grudnia) w hali Radomskiego Centrum Sportu. Radomianie zmierzą się wówczas z Indykpolem AZS Olsztyn. Początek starcia o godz. 20.30.
PSG Stal Nysa - Enea Czarni Radom 3:1 (25:17, 19:25, 25:22, 25:23)
Stal: El-Graoui 18, Kramczyński 9, Gierżot 5, Kapica 19, Zhukouski 1, Abramowicz 6, Szymura (libero) oraz Muzaj 5, Kosiba 2, Włodarczyk 4, Szczurek, Jankowski.
Czarni: Hofer 4, Todorovic 2, Formela 7, Meljanac 29, Rajsner 7, Kufka 6, Teklak (libero) oraz Piotrowski 6, Gniecki 1, Ostrowski, Buszek, Nowowsiak (libero).
Sędziowie: Piotr Król i Marek Lagierski