Piłkarze Radomiaka Radom do zaległego meczu 25. kolejki Fortuna 1. Ligi z liderem tabeli Bruk-Betem Termaliką Nieciecza przystępowali po wyjazdowym i zwycięskim starciu z Zagłębiem Sosnowiec. Trzy punkty umocniły „Zielonych” na trzecim miejscu w rozgrywkach i m.in. dlatego środowe starcie z Bruk-Betem urastało do hitowego starcia zaplecza PKO Ekstraklasy. O wysoki poziom miał się postarać także arbiter, bowiem Paweł Raczkowski, to sędzia międzynarodowy, który w obecnym sezonie prowadził m.in., mecze z udziałem piłkarzy Liverpoolu FC, Villarreal CF, czy Tottenhamu Hotspur!
https://www.cozadzien.pl/sport/arbiter-z-ekstraklasy-posedziuje-w-hicie-1-ligi/72796
Celem gospodarzy było zwycięstwo i awans w tabeli na miejsca gwarantujące bezpośrednią promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju. Niestety w osiągnięciu celu radomianom nie mógł ich najlepszy strzelec, a więc Karol Angielski. Napastnik wciąż przechodzi rehabilitację i na boisku ma się pojawić za kilkanaście dni. Problemy kadrowe miał przed meczem również Mariusz Lewandowski. Szkoleniowiec popularnych „Słoników” nie mógł skorzystać z reżysera gry i zarazem wychowanka Radomiaka – Piotra Wlazło. Ten w przegranym spotkaniu z Miedzią Legnica (było 0:2 wyj. Red.) obejrzał ósmą żółtą kartkę i musiał pauzować.
https://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-odrobi-zaleglosci-hitowy-mecz-z-bruk-betem/72761
Niestety tak emocjonująco zapowiadającego się spotkanie nie mogli obejrzeć kibice, którzy po złagodzeniu obostrzeń związanych z covidem, na trybuny powrócą dopiero 15 maja, a więc na kolejny mecz Radomiaka. Tym będzie starcie z najlepszym zespołem rundy wiosennej, a więc Sandecją Nowy Sącz. Żeby do tego pojedynku radomianie podeszli w jak najlepszych nastrojach powinni byli pokonać Bruk-Bet…
https://www.cozadzien.pl/sport/kibice-wracaja-na-stadiony-radomiak-rozpoczyna-sprzedaz-biletow/72749
Ranga meczu spowodowała, że w pierwszej części dużo było walki, a gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. Mimo to, obie drużyny stworzyły sobie kilka okazji strzeleckich. Pierwszy strzał i do tego celny oddał na bramkę Mateusza Kochalskiego Adam Radwański, ale golkiper pewnie chwycił futbolówkę. Dużo mnie szczęścia Kochalski miał w 34. minucie. Wówczas piłkę w środkowej strefie boiska stracił Michał Kaput, a z prezentu skorzystał Roman Gergel. Najlepszy strzelec ligi bez zastanowienia huknął z wysokości pola karnego i futbolówka wpadła tuż przy słupku. Radomiak powinien doprowadzić do wyrównania w doliczonym czasie gry tej części, ale stuprocentową okazję strzelecką zmarnował Damian Gąska.
Po przerwie nie mający nic do stracenia zawodnicy Radomiaka szturmem ruszyli na bramkę Loski, ale brakowało wykończenia. W 54. minucie golkipera Bruk-Betu wyręczył Mateusz Grzybek, który na róg wybił zmierzającą do bramki piłkę! Na kolejną sytuację, która mogła zakończyć się bramką trzeba było czekać do 69. minuty. Wówczas trójkową akcję „Zielonych” zakończył Mateusz Radecki, ale futbolówka poszybowała obok słupka.
Najlepszą okazję w drugiej części zmarnował za to Dominik Sokół. Zawodnik wprowadzony na boisko otrzymał piłkę od Kozaka i znajdując się przed Loską, trafił futbolówką wprost w niego! Trener Banasik starał się zmienić obraz gry i na ostatnie minuty wprowadził także: Amancio Fortesa i Filipe Nascimento, ale obaj tego nie zrealizowali.
Jakby tego było mało to czerwoną kartkę, już po ostatnim gwizdku arbitra zobaczył sfrustrowany Raphael Rossi.
Radomiak Radom - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:1 (0:1)
Bramka: Gergel (34.)
Radomiak: Kochalski - Jakubik, R. Rossi, Cichocki (88. Mikita), Abramowicz - Leandro, Kaput (74. Sokół), Karwot (84. Nascimento), Gąska, Kozak (84. Fortes)- Radecki.
Termalica: Loska - Grzybek, Biedrzycki, Putiwcew, Grabowski - Stefanik (64. Bonecki), Żyra (46. Bezpalec), Hubinek, Radwański (84. Jovanovic) – Gergel (84. Zeman), Śpiewak (72. Wasielewski).