Katarzyna Skorupa od wielu lat występowała we włoskiej Serie A. Teraz przenosi się do rodzinnego Radomia, gdzie będzie reprezentować barwy E.Leclerc Moya Radomki Radom. Zastąpi Samanthę Seliger-Swenson, która ostatecznie nie przyleci do Polski.
- Tłumaczy tę decyzję strachem i obawami o koronawirusa. Stwierdziła, że nie zagra nigdzie w tym sezonie w Europie. Daliśmy jej parę dni na zastanowienie i decyzję tę podtrzymała - informuje Łukasz Kruk, dyrektor E.Leclerc Moya Radomki Radom.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/katarzyna-skorupa-w-radomce-zdjecia/66334
Klub z Radomia zapowiada, że spróbuje tę sprawę załatwić polubownie, ale zgłosi to do FIVB oraz CEV, bo zawodniczka ma podpisany kontrakt, ale powiedziała, że go nie wypełni.
W miejsce Samanthy Seliger-Swenson klub E.Leclerc Moya Radomka Radom pozyskał prawdziwą gwiazdę. To radomianka, Katarzyna Skorupa.
- Dla nas to wielka radość, bo zyskujemy zawodniczkę światowego formatu i zwiększy to nasze szanse na jeszcze lepszy wynik w przyszłym sezonie. To jest też znak, że cała Rodzina Radomki rośnie w siłę - zaznacza dyrektor Kruk.
Rozgrywająca nie ukrywa, że pierwotnie nie miała jednak planów powrotu do rodzinnego miasta gdyby nie sytuacja związana z koronawirusem.
- Myślę, że wszyscy znaleźliśmy się trochę w sytuacji nadzwyczajnej. Zarówno ja, jak i Radomka mieliśmy inne plany. Ale życie i sytuacja covidowa zweryfikowała te plany i założenia - mówi Katarzyna Skorupa.
Rozgrywająca jednak cieszy się z tego, że ostatecznie zagra w swoim rodzinnym Radomiu.
- Ja do Radomia mam ogromny sentyment. Tutaj się wychowałam i mieszkałam do 16. roku życia. Tym bardziej cieszę się, że w tym całym bałaganie związanym z covidem wyniknęła taka sytuacja, fajny zbieg okoliczności - wyjaśnia Katarzyna Skorupa.
W poprzednich latach rozgrywająca grała we Włoszech. W Polsce ostatnio grała w 2011 roku. Wraca więc do kraju po niemal dziesięciu latach.
- Mam możliwość grania w Polsce, w Radomiu przez pełny sezon, na czym bardzo mi zależało. Wydaje mi się, że Polska jest miejscem w miarę bezpiecznym, w porównaniu do innych miejsc na świecie, gdzie chciałabym grać. Jeśli chodzi o oczekiwania w stosunku do sezonu, to ciężko powiedzieć czego mogę się spodziewać, bo najzwyczajniej ligi polskiej aż tak bardzo do tej pory nie śledziłam, a jeszcze mniej odkąd moja siostra przestała grać w siatkówkę. Dla mnie to też nowa sytuacja, muszę się do wszystkiego przyzwyczaić, bo od jakichś dziesięciu lat praktycznie nie ma mnie w Polsce i na wszystko potrzebuje czasu - wyjaśnia zawodniczka.
Katarzyna Skorupa ma już za sobą pierwszy trening ze swoim nowym zespołem. Sezon 2020/21 Tauron Ligi rozpocznie się w połowie września.