Po dwutygodniowej pauzie Cerrad Czarni Radom wrócili do walki na ligowych boiskach. W pierwszym spotkaniu po przerwie na turniej finałowy Pucharu Polski „Wojskowi” we własnej hali mierzyli się z lokalnym rywalem – Dafi Społem Kielce. W tym meczu nie brakowało dodatkowych smaczków. Oba miasta od lat mocno ze sobą konkurują, a to przekłada się na boiskowe wydarzenia. Co więcej w kieleckim składzie znalazło się dwóch byłych zawodników radomskiego zespołu – Maciej Pawliński i Jakub Wachnik, natomiast radomianie chcieli się zrewanżować ekipie z Kielc za dosyć mocno niespodziewaną porażkę w meczu pierwszej rundy.
http://www.cozadzien.pl/sport/cerrad-czarni-radom-dafi-spolem-kielce-relacja-live/44678
Jeszcze przed rozpoczęciem tego pojedynku spory ból głowy miał Robert Prygiel. Ze składu naszej drużyny wypadł Jakub Ziobrowski. To już drugi atakujący „Wojskowych”, który zmaga się z kontuzją. W takiej sytuacji szkoleniowiec Cerradu zdecydował się na przestawienie na atak Wojciecha Żalińskiego, a na przyjęciu zagrali Kamil Kwasowski i Tomasz Fornal.
Zmieniony skład nie zmienił gry radomskiego zespołu. „Wojskowi” zagrali twardą, męską siatkówkę, a to przełożyło się na wynik. W dwóch pierwszych partiach gra długo toczyła się punkt za punkt, ale kiedy wynik zaczął zbliżać się do 20 „oczek” to wyższy bieg wrzucała radomska drużyna. W obu setach Cerrad Czarni zagrali skutecznie w ataku, a siła uderzenia przełożyła się na wynik. Pierwszą partię „Wojskowy” wygrali 25:18, a w drugim secie triumfowali 25:20.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/cerrad-czarni-radom-dafi-spolem-kielce/44750
Po dziesięciu minutowej przerwie wydawało się, że radomianie pójdą za ciosem i szybko zakończą ten pojedynek. Jednak kielecka drużyna jeszcze zmotywowała się do dobrej gry. W pewnym momencie podopieczni Dariusza Daszkiewicza odskoczyli nawet na pięć punktów (13:18). Ale wtedy o wideoweryfikację poprosił Robert Prygiel. Radomski trener miał rację i jego zespół odrobił część strat, a potem zdołał doprowadzić do remisu 19:19. Później radomianie zablokowali Wachnika, dołożyli do tego kontrę Fornala i asa Teriomenko i przewaga gospodarzy urosła do trzech punktów 23:20. „Wojskowi” prowadzili już 24:21 i mieli trzy piłki meczowe, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Kielczanie doprowadzili do remisu, a potem mieli nawet okazję na wygranie tego seta. Jednak Wojciech Żaliński mocnym atakiem pozbawił ich marzeń. Cerrad Czarni obronili piłkę setową, a następnie sami zdobyli dwa punkty z rzędu i wygrali tę partię 28:26, a całe spotkanie 3:0.
Po tym zwycięstwie Cerrad Czarni Radom awansowali na dziewiąte miejsce w tabeli PlusLigi. Kolejne spotkanie drużyna Roberta Prygla rozegra w sobotę, 10 lutego o godz. 17. Wtedy to zmierzy się na wyjeździe z BBTS-em Bielsko-Biała.
Cerrad Czarni Radom – Dafi Społem Kielce 3:0 (25:18, 25:20, 28:26)
Cerrad Czarni: Vincić, Kwasowski, Teriomenko, Żaliński, Fornal, Huber, Watten (l) oraz Droszyński, Rybicki
Dafi Społem: Stępień, Wachnik, Schamlewski, Dokić, Pawliński, Morozau, Czunkiewicz (l) oraz Szymański, Nalobin, Superlak, Adamski