W okresie przygotowawczym zespół Zielonych rozegrał cztery mecze towarzyskie i wszystkie z nich przegrał. Najpierw podopieczni trenera Constantina Galcy ulegli ligowemu rywalowi, a więc Jagiellonii Białystok 1:2, choć prowadzili po golu Luizao. Następnie podczas zgrupowania w Farmie Sielanka radomianie nie sprostali 1. ligowym zespołom: GKS-u Tychy i Zagłębia Sosnowiec. W tych przypadkach umiejętności były po stronie Radomiaka, ale w wielu sytuacjach brakowało postawienia kropki nad przysłowiowym „i”. Najwięcej zastrzeżeń można było mieć wówczas do formacji ofensywnej. Zupełnie inaczej przedstawiał się generalny sprawdzian formy w pojedynku z utytułowaną Omonią Nikozja (m.in., udział w fazie grupowej Ligi Europy w poprzednim sezonie). Na tle Cypryjczyków gospodarze (mecz odbył się w Radomiu) prezentowali się solidnie, a zwłaszcza w drugiej połowie pokazali efektowną grę. Niestety i tym razem Radomiak przegrał, i to aż 1:4, ale dwa kuriozalne błędy popełnił Krzysztof Bąkowski. Gol stracony przez broniącego w 2. połowie Alberta Posiadały, też można zapisać na konto golkipera, choć uderzenie z rzutu wolnego Romana Bezusa, było bardzo precyzyjne.
Okresu letnich gier sparingowych z pewnością do udanych nie zaliczą także w Zabrze. Fani Górnika mogli cieszyć się jedynie z jednej wygranej (7:0 z Concordią Knurów) i remisu 4:4 z niemieckim Greuther Furth. Ponadto podopieczni Jana Urbana ulegli 1:3 beniaminkowi PKO Ekstraklasy - Puszczy Niepołomice 1:3 a jedyną bramkę uzyskał Daisuke Yokota. Pozostałe cztery sparingi Górnik uległ i to wysoko, ale za rywali miał silne zespołu z 2. i 1. Bundesligi. Zabrzanie przegrali z Paderbornem 0:4, Schalke 04 0:5, Hannoverem 0:3 i na koniec austriackiego zgrupowania z 1:3 z FC Koln. Oznacza to, że niedzielni rywale Radomiaka w siedmiu meczach stracili 21 goli.
https://www.cozadzien.pl/sport/transmisja-tv-radomiak-radom-omonia-nikozja/93298
Okres gier sparingowych, to wielokrotnie: czas testowania, sprawdzania dyspozycji zawodników na różnych, często dość nietypowych pozycjach, czy w końcu zgrywania składu. Trenerzy nie przywiązują do wyników większego znaczenia, powtarzając, że i tak wszystko zweryfikuje liga. Ta w Polsce rusza już w piątek, zaś Górnik z Radomiakiem zagra w niedzielę o godz. 15:00.