Trener Mariusz Lewandowski, jeszcze kilak tygodni temu kandydował do miana szkoleniowca miesiąca lutego w PKO Ekstraklasie. Wyniki, jakie uzyskał prowadzony przez niego Radomiak, spowodowały, że były reprezentant kraju o ten tytuł walczył z: Kosta Runiajcem i Markiem Papszynem. Trzy ostatnie porażki spowodowały, że kibice ponownie „przypomnieli” sobie o szkoleniowcu, którego krytykują w zasadzie, od momentu objęcia posady w Radomiaku. Nie inaczej było podczas meczu z Legią, gdy pod adresem szkoleniowca z trybun padły szydercze słowa.
- Nie wiem co takiego zrobiłem kibicom, w zasadzie od samego początku, kiedy tu jestem. Czuję troszkę taką niechęć do mojej osoby. Także, troszkę szacunku bym oczekiwał. Nie od wszystkich oczywiście, ale wiadomo, że od początku jest taka grupa, niezadowolonych ludzi. Ja jestem odporny na krytykę. Chcę, żeby to kierowana pod moim adresem, było konstruktywna. Ja sobie z tym na pewno poradzę – przyznał szkoleniowiec. Trener dodał także, że niepochlebne relacje, nie uderzają tak naprawdę, jedynie w jego osobę.
- Wszyscy tutaj jesteśmy, po to, żeby to było z korzyścią dla zespołu, dla Radomiaka Radom. Ja zrobię wszystko, żeby ten zespół dobrze funkcjonował. Dlatego prosiłbym o wyrozumiałość i trochę szacunku, do mojej osoby. Co za tym idzie, kto rzutuje w trenera, to rzutuje też w zespół oraz w sam klub. Jeszcze nie tak dawno były te nominacje do trenera miesiąca. Wszyscy myśleli, że trener jest najlepszy... Teraz, gdy nagle przegrywamy, to trener jest najgorszy. Przed meczem z Zagłębiem Lubin, mówiłem że dzisiaj jesteśmy na fali. Gdy z kolei nie będziemy wszyscy skoncentrowani, to wiadomo, gdzie możemy się później obudzić w tych następnych meczach. Cierpliwość, spokój na pewno spowodują, że wyjdziemy z tej sytuacji, w jakiej teraz jesteśmy, bo mamy mocny zespół. Ja jestem od tego, żeby tym zarządzać, a wiem, że zespół z moją pomocą z tego wyjdzie – podsumował trener Lewandowski. Najbliższy mecz o punkty Radomiaka rozegra w Płocku z Wisłą . Do rywalizacji dojdzie w niedzielę 2 kwietnia, o godz. 12:30.