Radomskie siatkarki poniosły drugą porażkę w Lidze Siatkówki Kobiet. Tym razem lepszy okazał się Chemik Police. Mistrzynie Polski zwyciężyły 3:0, a w setach pokonały radomianki do 19, 16 i 16. MVP meczu wybrano siatkarkę Chemika, Magdalenę Stysiak, która zaliczyła aż sześć asów serwisowych.
Chemik Police bardzo szybko odskoczyły radomiankom. Zdobyły cztery punkty z rzędu już na początku seta, niedługo potem dołożyły kolejne pięć i było już 13:6. Radomka zdołała jednak odrobić część strat. Nasze siatkarki także zdobyły cztery "oczka" z rzędu i zmniejszyły przewagę policzanek do 10:13. Chemik kontrolował jednak mecz i stopniowo wracał do wysokiego prowadzenia. Nerwowo zrobiło się w końcówce seta. Dwa skuteczne ataki Natalii Skrzypkowskiej, blok i błąd rywalek sprawił, że na tablicy widniał wynik 17:18. Na tym jednak szczęście Radomki się skończyło. Do końce seta grę prowadziły przyjezdne, które wygrały 25:19.
Szczęście wróciło do naszego zespołu na początku drugiej partii. Radomianki już na starcie prowadziły 3:0. Przewaga szybko jednak malała. Chwilę później było już 5:5. Wyrównana wymiana ciosów trwała do stanu 9:9. Potem cztery "oczka" z rzędu zdobył Chemik i mistrzynie znów zaczęły odskakiwać. Radomianki czyhały na błędy rywalek i je wykorzystały. Gabriela Ponikowska skończyła przechodzącą piłkę, potem blok nabił Martynę Grajber i straty znów stopniały do 13:14. Na policzanki nie było jednak sposobu. Po raz kolejny udane ataki i dobra zagrywka Magdaleny Stysiak dały rywalkom przewagę 19:14. Seta zakończyła świetna seria Chemika - sześć punktów z rzędu zakończyło rywalizację przy stanie 25:16.
Ostatnia odsłona gry znów zaczęła się od wymiany ataków i remisu 3:3. Chemik Police ponownie zaskoczył gospodynie czteropunktową serią i zbudował przewagę - 11:5. Odpowiedzi radomianek były skuteczne, ale tylko połowiczne. Ilekroć Radomka nawiązała walkę, policzanki odpowiadały ze zdwojoną siłą. Po chwili na tablicy wyników było już 15:8 dla lidera Ligi Siatkówki Kobiet. Przewaga rywalek utrzymywała się na tym poziomie, sięgnęła nawet ośmiu "oczek" po sprytnej kiwce Sladjany Mirković. Ostatecznie Chemik kontrolując mecz zapewnił sobie kolejny punkt przewagi i ponownie wygrał 25:16.
Najlepsza drużyna w Polsce była zdecydowanie poza zasięgiem radomianek. Chemik Police miał dużą przewagę w zagrywkach. Policzanki zagrały aż 12 asów, przy tylko dwóch punktowych zagrywkach Radomki. 11 asów podzieliły między siebie Magdalena Stysiak (sześć) i Martyna Grajber (pięć). Mistrzynie Polski były również lepsze na bloku. Zaliczyły 14 udanych bloków, a radomianki tylko pięć.
Szansę na rehabilitację radomianki będą miały już w sobotę. Podopieczne trenera Jacka Skroka zmierzą się wówczas z wicemistrzyniami kraju, ŁKS-em. Mecz rozpocznie się o godz. 18.
E. Leclerc Radomka Radom - Chemik Police 0:3 (19:25; 16:25; 16:25)
Radomka: Bączyńska 13, Ponikowska 5, Skrzypkowska 5, Szczepańska 4, Grabka 2, Kubacka 1, Drabek (libero) oraz Biała 2, Bałucka 1, Kapturska 1, Alishanova, Samul (libero)
Chemik: Stysiak 17, Grajber 12, Ogbuku 9, Busa 7, Mirković 6, Chojnacka 3, Krzos (libero) oraz Łukasik 3, Mędrzyk 1, Grejman, Bednarek, Pleśnierowicz, Łysiak (libero)