Mecz w Szczecinie, gdzie swoje spotkania rozgrywa Chemik, był debiutem w roli pierwszego szkoleniowca Radomki dla Jakuba Głuszaka, który wcześniej był drugim trenerem zespołu. W ostatnich dniach zastąpił zwolnionego Stefano Micoliego.
Z powodu urazu mięśniowego w niedzielnym pojedynku nie mogła zagrać podstawowa rozgrywająca Marta Łyczakowska. Zastąpiła ją Angelika Gajer i jak się potem okazało, spisała się znakomicie.
Radomianki rozpoczęły to spotkanie świetnie (0:3, 2:6, 5:8). Przy zagrywce Gajer prowadzenie przyjezdnych wzrosło do sześciu "oczek" (8:14). I choć to Chemik miał lepsze statystyki w przyjęciu oraz w ataku, to jednak wynik był ciągle na korzyść Radomki. I to nie zmieniło się do końca partii otwarcia, którą podopieczne Głuszaka wygrały do 21.
Pierwsza połowa drugiej odsłony była bardzo zacięta, a wynik oscylował w granicach remisu. Dopiero potem gospodynie wypracowały sobie przewagę, którą utrzymały do końca wygrywając do 20.
W trzecim secie gospodynie zdecydowanie szybciej zbudowały wysokie prowadzenie (5:1). Potem przewaga wzrosła nawet do siedmiu "oczek" (14:7). Chemik nie dał sobie wyrwać zwycięstwa (25:20) i wyszedł na prowadzenie w tym spotkaniu.
Od początku czwartego seta Natalię Murek w przyjęciu zastąpiła Dagmara Dąbrowska. Radomka nie złożyła broni po dwóch przegranych partiach. Wręcz przeciwnie - radomianki prezentowały się znakomicie, szczególnie w bloku. Tym elementem w czwartej partii zdobyły aż siedem punktów. Efekt był taki, że przyjezdne prowadziły już 17:9. Wydawało się, że zwycięstwo Radomki jest tylko kwestią czasu. Chemik, po kilku zmianach personalnych, zerwał się jednak do odrabiania strat i doprowadził do emocjonującej końcówki. Radomianki jednak wyszły z opresji i zwyciężyły do 23 doprowadzając do tie-breaka.
Radomka grała jak natchniona, znowu świetnie spisywała się w bloku, zdobywając tym elementem kolejne punkty. Drużyny zmieniały strony boiska przy prowadzeniu Radomki (6:8). Kiedy z drugiej piłki kiwała Gajer, było już 7:11. Rozgrywająca zdecydowanie wykorzystała swoją szansę, którą w tym meczu otrzymała. Podopieczne Głuszaka wygrały piątą odsłonę do 11, a cały mecz 3:2!
Radomka jest drugim po ŁKS-ie Commerceconie Łódź zespołem, który w tym sezonie pokonał lidera tabeli Tauron Ligi, Grupę Azoty Chemika Police.
Grupa Azoty Chemik Police - Moya Radomka Radom 2:3 (21:25, 25:20, 25:20, 23:25)
Chemik: Kowalewska 2, Inneh-Varga 12, Fedusio 4, Łukasik 18, Korneluk 1, Pierzchała 12, Grajber-Nowakowska (libero) oraz Honorio 8, Sahin 4, Xia, Mędrzyk 11.
Radomka: Gajer 2, Gałkowska 28, Johnson 20, Murek 7, Świrad 14, Scholzel 11, Stenzel (libero) oraz Nowakowska 1, Dąbrowska 5, Rybak-Czyrniańska.
Sędziowie: Bartosz Słowik i Zbigniew Wolski.
MVP: Monika Gałkowska (Radomka).