O ile dla drużyny Broni mecz z Jagiellonią II Białystok był pierwszym o punkty w 2021 roku, tak rywale mieli już za sobą trzy takie pojedynki. W dwóch z nich podopieczni Wojciecha Kobieszki zanotowali remis, a ulegli liderowi Legionovii.
Tymczasem goście na mecz z Bronią wyszli z aż dziewięcioma młodzieżowcami w wyjściowym składzie, a jedynymi zawodnikami, nie spełniającymi tego limitu wieku byli bramkarz Damian Węglarz i Myroslav Mazur.
https://www.cozadzien.pl/sport/startuje-3-liga-bron-rozpoczyna-walke-o-utrzymanie/71306
Sam pojedynek dużo lepiej rozpoczął się dla gospodarzy. Radomianie korzystali z przywileju gry z wiatrem i co chwila zagrażali bramce przeciwników. Już w 8. minucie przed szansą uzyskania prowadzenia stanął Krzysztof Kiercz, ale z bliskiej odległości źle trafił w piłkę i ta minęła bramkę.
Kolejne ofensywne okazje radomian zmarnowali Yudai Miyamoto (dwukrotnie) oraz Michał Wrześniewski. W końcu w 33. minucie podopieczni Artura Kupca cieszyli się z gola. Prowadzenie „Broniarzom” dał Sebastian Pociecha wykorzystując precyzyjne podanie od Japończyka.
https://www.cozadzien.pl/sport/jakub-kosiorek-podpisal-umowe-z-bronia-radom/71266
Gdy wydawało się, że pierwsza część gry zakończy się jednobramkowym prowadzeniem Broni, to goście wyprowadzili skuteczną akcję. Tę w środku pola zainicjował Bartosz Bida. Napastnik zagrał futbolówkę na lewą stronę do Macieja Bortniczuka, a ten dośrodkował ją w pole karne na głowę Eryka Matusa. 20-latek nie miał problemów z pokonaniem Konrada Zacharskiego i ustalił wynik pierwszej części meczu.
W przerwie trener Kupiec dokonał jednej zmiany i w miejsce Bartosza Olszewskiego wprowadził Michała Kielaka.
Nie minęło sześć minut, a Jagiellonia wyszła na prowadzenie. Futbolówkę w pole karne dośrodkował Mikołaj Nawrocki, a gola po jej uderzeniu tzw. „szczupakiem” zdobył Maciej Twarowski. Dwie minuty później Broń od utraty gola uratowała poprzeczka, a nieskutecznym strzelcem okazał się Twarowski.
Minuty mijały, a miejscowi nie stwarzali żadnych ofensywnych sytuacji. W 80. minucie trener Kupiec postawił wszystko na jedną kartę i w miejsce Michała Wrześniewskiego wprowadził Przemysława Śliwińskiego. Zamiast radomian z gola cieszyli się białostocczanie. Dośrodkowanie z lewej strony zamknął Hubert Karpiński i goście prowadzili 3:1. Wynik nie uległ już zmianie, a Broń w drugiej połowie nie oddała żadnego strzału na bramkę rywala.
Broń Radom – Jagiellonia II Białystok 1:3 (1:1)
Bramki: Pociecha (33.) - Matus (45.), Twarowski (51.), Karpiński (81.)
Broń: Zacharski - Kiercz, Machajek, Dias, Wrześniewski (80. Śliwiński), Wolski (60. Leśniewski), Dąbrowski (70. Elian), Pociecha, Jagiełło, Miyamoto (70. Jończyk), Olszewski (46. Kielak).
Jagiellonia II: Węglarz - Mazur, Majsterek, Płoszkiewicz, Bayer, Nawrocki, Twarowski (68 Karpiński), Matus (85. Kosikowski), Bortniczuk (75. Pawłowski), Wasilewski (75. Huczko), Bida (85. Jarmołowicz).