Kilka dni temu Radomiak stracił domenę internetową i media społecznościowe. Powodem ma być spór prawny pomiędzy klubem i poprzednim właścicielem, który uważa, że ma prawo do nazwy "Radomiak 1910" i herbu.
Radomiak wydał komunikat w tej sprawie, w którym wyjaśnia, że obecna sytuacja "jest spowodowana nieuczciwymi działaniami byłego wspólnika Klubu."
List z odpowiedzią skierował także Piotr Nowocień, który pisze o nieprofesjonalnym zarządzaniu klubem i braku reakcji na jego pisma. Jednocześnie żąda przekazania 25 procent akcji klubu.
"Wzywam zatem zarząd i akcjonariuszy Radomiak SA do przywrócenia stanu faktycznego w postaci przekazania mi 25 proc. akcji Klubu. Proponuję również przekazanie po 1 proc. akcje od każdego udziałowca do Stowarzyszenia Kibiców Radomiak, aby mogli się aktywnie włączyć w działalność Klubu. Deklaruję też natychmiastowe przekazanie praw do Herbu Radomiak do Stowarzyszenia Kibiców, ponieważ nie chcę, aby spółka z zadłużeniem kilkunastu milionów złotych była właścicielem tego bezcennego aktywa" - czytamy w liście.
Poniżej treść listu:
"Stowarzyszenie Kibiców Radomiak
Szanowni Państwo, Drodzy Kibice,
Dziwi mnie rzekome zaskoczenie oraz nieprawdziwe oskarżenia zarządu Radomiak SA w moją stronę. Widać, że realizują strategie, jakoby najlepszą obroną był atak.
Sytuacja, z której wynika blokada strony internetowej oraz mediów społecznościowych obnażyła, w jak nieprofesjonalny i amatorski sposób zarządzany jest Radomiak. To jest nie do pomyślenia, że Klub na tym poziomie, z tak ogromnym potencjałem i wspaniałą rzesza Kibiców ma tak nieprofesjonalny zarząd i prawników, którzy przez wiele lat nie chcieli zabezpieczyć interesu Klubu, a wręcz można powiedzieć, że działali na szkodę spółki. Właścicielem Radomiaka zostałem w 2013 r., a praw do herbu i nazwy Radomiak w 2016 r. Od wielu lat domagałem się przeprowadzenia audytu finansowego w Radomiaku co, zakończyło się bezpodstawnym pozbawieniem mnie akcji w 2020 r.
Zarząd klubu nie reagował na próby kontaktu oraz na szereg wysłanych przeze mnie pism, aby sytuację wyjaśnić polubownie. W związku z tym moi pełnomocnicy dokonują kroków prawnych, które dążą do poważnego potraktowania sprawy przez zarząd Klubu, ale nie mają na celu działania na jego niekorzyść. Niestety ze strony zarządu Radomiak wciąż nie ma żadnej reakcji i chęci rozwiązania sprawy poza rozpowszechnianiem fałszywych informacji.
Wzywam zatem zarząd i akcjonariuszy Radomiak SA do przywrócenia stanu faktycznego w postaci przekazania mi 25 proc. akcji Klubu. Proponuję również przekazanie po 1 proc. akcje od każdego udziałowca do Stowarzyszenia Kibiców Radomiak, aby mogli się aktywnie włączyć w działalność Klubu. Deklaruję też natychmiastowe przekazanie praw do Herbu Radomiak do Stowarzyszenia Kibiców, ponieważ nie chcę, aby spółka z zadłużeniem kilkunastu milionów złotych była właścicielem tego bezcennego aktywa.
Jeżeli zarząd Radomiak uważa, że żadne akcje mi się nie należą i zmiana w 2020 r. pozbawiająca mnie udziałów w Klubie została przeprowadzona właściwie, pozwólmy sprawę te rozstrzygnąć niezależnym audytorom lub sądom, a w przypadku gdy niezależny audytor i sąd przyzna im rację. Deklaruję wycofanie wszelkich roszczeń i pozostanę po prostu kibicem Radomiaka.
Z wyrazami szacunku Piotr Nowocień".