- Musimy to sobie powiedzieć szczerze. Przed żadnym z meczów nie będziemy faworytem. Dlatego, żeby wygrywać, musimy pokazać charakter i determinację – mówił Robert Witka przed pojedynkiem z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
Po wysokiej porażce z Legią Warszawa, opiekun radomian zapowiadał zmiany, ale chyba nikt się nie spodziewał, że w wyjściowym składzie na mecz z MKS-em zabraknie jedynego nominalnego rozgrywającego Nicka Neala. Tak się właśnie stało, a opiekun radomian udowodnił, że nikt w zespole nie będzie grał za nazwisko.
Dlatego też HydroTruck mecz z dąbrowianami rozpoczął z dwoma rzucającymi: Dayonem Griffinem i Filipem Zegzułą.
Początek gry pokazał, że radomianie wzięli sobie słowa trenera do serca i od początku postawili na mocną defensywę. Walki było co niemiara, a miejscowi do tego dołączyli wysoką skuteczność i pierwszą kwartę zakończyli 10-punktowym zwycięstwem.
Kolejna ćwiartka okazała się bardziej wyrównana, ale to HydroTruck na przerwę schodził z zapasem pięciu oczek.
Prawdziwe emocje rozpoczęły się po zmianie stron. Nadzieje na korzystny rezultat MKS-owi dał Sacha Killeya-Jones. To po jego punktach goście wyszli na pierwsze prowadzenie, ale długo się z niego nie cieszyli. Wszystko za sprawą bardzo dobrej postawy w ofensywie: Griffina, Zegzuły i Daniela Walla. Kapitan nie tylko popisywał się oczkami (łącznie 14), ale i brylował pod obiema tablicami.
Gdy do końca meczu pozostawało kilkadziesiąt sekund, a wynik wciąż pozostawał sprawą otwartą, to sprawy w swoje dłonie wzięli Neal i Griffin. Amerykanie wykazali się większym spokojem i opanowaniem w kluczowych fragmentach gry, co pozwoliło zespołowi na odniesienie premierowego zwycięstwa!
Na uwagę zasługuje statystyka oddanych celnych rzutów za trzy oczka. Gospodarze oddali 32. próby z czego drogę do celu znalazło aż 15!
HydroTruck Radom – MKS Dąbrowa Górnicza 81:74
Kwarty: 25:15, 14:19, 20:22, 22:18.
HydroTruck: Griffin 17, Neal 14, Marcin Piechowicz 3, Wall, 14, Ostojić 6, Zegzuła 14, Lewandowski 2, Prahl 11.
MKS: Moore 17, Marek Piechowicz 2, Killeya-Jones 19, Motylewski 2, Karaćić 2, Wilson 13, Nowakowski 13, Kroczak 6.