https://www.cozadzien.pl/zdjecia/warta-poznan-radomiak-radom-zdjecia/66383
Piątkowy (31 lipca) finał baraży przyniósł wiele emocji, ale też sporo kontrowersji. Złośliwsi mogliby napisać, że VARta Poznań awansowała do PKO Ekstraklasy. Dlaczego? Oba rzuty karne dla ekipy z Poznania zostały podyktowane po analizie systemu VAR, a do ostatecznych decyzji arbitra można mieć wątpliwości. Radomiak nie był w stanie na to odpowiedzieć i to Warta wygrała 2:0 i awansowała do PKO Ekstraklasy po 25 latach.
Mecz rozpoczął się zdecydowanie lepiej dla Warty, która w pierwszym kwadransie niemal nie schodziła z połowy Radomiaka. Goście natomiast ograniczyli się w tym czasie do defensywy. W szeregach gospodarzy uderzali Spławski czy Rybicki, ale uderzenia te były niecelne. Mimo dużego upału, miejscowi narzucili wysokie tempo gry chcąc jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Od 15 minuty Radomiak w końcu zaczął grać śmielej, dłużej utrzymywał się przy piłce, ale brakowało konkretów.
W 22 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Janicki, ale na szczęście dla Radomiaka, zbyt długo holował piłkę i obrońcy radomian zażegnali niebezpieczeństwo. Dużo zamieszania na lewym skrzydle robił Jakóbowski, z którym podopieczni trenera Banasika mieli sporo problemów. Najlepszą sytuację Radomiak miał w 38 minucie. W pole karne dośrodkował Leandro, piłka spadła pod nogi Cichockiego, ale później po jego strzale wyszła poza linię końcową i goście mieli tylko rzut rożny. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
https://www.cozadzien.pl/sport/warta-poznan-radomiak-radom-relacja-live/66358
Drugą połowę lepiej zaczął Radomiak. To podopieczni Banasika byli aktywniejsi na placu gry, ale znowu brakowało konkretów. W 51 minucie Michalski trafił co prawda do siatki, ale wcześniej arbiter dopatrzył się faulu na jednym z obrońców Warty. Defensorzy gospodarzy skutecznie uprzedzali zawodników Radomiaka po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska.
Niestety, w 64 minucie zabrzmiał gwizdek sędziego. Bartosz Frankowski czekał na decyzję VARu, a chwilę później sam podbiegł do monitora, aby obejrzeć sporną sytuację. Na powtórce, ku ogromnemu zdziwieniu piłkarzy Radomiaka, dopatrzył się faulu jednego z defensorów gości na Spławskim. "Jedenastkę" na gola zamienił Kupczak, choć Miszta był bliski obrony tego uderzenia. Chwilę później próbował odpowiedzieć Makowski strzałem z dystansu, ale był on niecelny, podobnie jak uderzenie Michalskiego.
https://www.cozadzien.pl/zdjecia/wspolne-ogladanie-finalu-barazy-na-placu-corazziego-zdjecia/66384
W 78 minucie bardzo mało brakowało, aby Warta prowadziła 2:0. Po dośrodkowaniu w pole karne główkował Kieliba, ale minimalnie przestrzelił. W 82 minucie znów główną rolę odegrał sędzia Frankowski i system VAR. Arbiter, który był jakieś cztery metry od akcji na własne oczy nie widział przewinienia zawodnika Radomiaka. Zobaczył je dopiero po analizie na monitorze i podyktował kolejny rzut karny. Pewnym egzekutorem był znów Kupczak, który tym razem wpakował piłkę pod poprzeczkę. Z kontrowersyjnymi decyzjami arbitra nie mógł pogodzić się trener Banasik, który obejrzał czerwoną kartkę i końcówkę spotkania musiał oglądać z trybun. Radomiak próbował w ostatnich minutach, ale był wyraźnie rozbity i nie znalazł sposobu na defensywę Warty. Co ciekawe, poznaniacy wszystkie trzy gole w barażach (wcześniej jeden w półfinale z Bruk-Betem Termalicą) zdobyli po analizach VAR. System ten Radomiakowi natomiast, szczególnie w Grodzisku WIelkopolskim, się nie przysłużył.
Radomianie muszą obejść się smakiem. Na ekstraklasę czekają 35 lat i poczekają przynajmniej jeszcze jeden sezon...
Warta Poznań - Radomiak Radom 2:0 (0:0)
Bramki: Kupczak z karnych 66' i 82'
Warta: Lis - Grobelny, Kieliba, Ławniczak, Kiełb, Rybicki, Trałka, Kupczak, Janicki (57 Laskowski), Jakóbowski, Spławski (74 Szczepaniak).
Radomiak: Miszta - Jakubik (85 Sokół), Cichocki, Karwot, Abramowicz, Leandro (85 Fundambu), Kaput, Michalski, Makowski, Banasiak (71 Górski), Nowak.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Żółte kartki: Trałka, Kieliba, Grobelny, Szczepaniak, Jakóbowski - Kaput.
Czerwone kartki: Szczepaniak - Banasik (trener).