W kadrze Radomiaka nie panuje nadmierny tłok, ale niewykluczone, że dojdzie do kolejnych rotacji. Od początku przygotowań do rundy wiosennej "Zielonych" spory ruch panuje na skrzydle, gdzie wcześniej sprawdzano Wojciecha Kalinowskiego. Teraz o miejsce najmocniej walczą Michał Suchanek i Dawid Jabłoński. Ten pierwszy w sparingach prezentował się nieźle, lecz brakowało mu liczb. Oddawał wiele strzałów, ale niewiele docierało do celu. Teraz zawodnika czeka rozmowa z trenerem Dariuszem Banasikiem. - Muszę porozmawiać z Michałem Suchankiem. Były wcześniej rozmowy, że będzie chciał rywalizować i powalczyć, teraz my musimy ocenić, czy będzie to zawodnik, który będzie nam przydatny na najbliższą rundę. Zawodnika jest łatwo się pozbyć, a pozyskać kolejnego niekoniecznie. Musi być rzeczowa rozmowa - przyznaje szkoleniowiec "Zielonych".
http://www.cozadzien.pl/sport/radomiak-lepszy-od-druzyny-smudy/53566
Z kolei Jabłoński po sparingach znacznie poprawił swoją pozycję w drużynie. W ostatnim sparingu trafił do siatki, ale już wcześniej robił bardzo dobre wrażenie i można powiedzieć, że trener postawił przy jego nazwisku plusa. - Jego przyszłość jest coraz lepsza. Była taka, że po rozmowie z nami decyzja była taka, że raczej z nami nie zostanie, bo ma małe szanse na grę. Natomiast w tych meczach powiem szczerze, że mi się podoba. Dobrze znosi obciążenia na treningach, ma duże szanse, żeby został u nas - ocenił trener Banasik.
http://www.cozadzien.pl/sport/d-banasik-jest-umiarkowany-optymizm/53575
Tak, jak informowaliśmy wcześniej, atutem Jabłońskiego może być uniwersalność. Zimą zawodnik był testowany jako boczny obrońca, gdzie mógłby grać jako alternatywa w przypadku problemów Damiana Jakubika.
http://www.cozadzien.pl/sport/co-z-nieobecnymi-w-radomiaku/53580
A inne ruchy kadrowe? Póki co na takie się nie zanosi. Radomiak monitoruje jednak rynek napastników, szukając okazji do sprowadzenia klasowego snajpera. - Cały czas się rozglądamy za napastnikiem, bo tak jak mówiliśmy, był to nasz priorytet. Może nadarzy się okazja, żebyśmy kogoś na tę pozycję ściągnęli. Przyglądamy się też zawodnikom, których mamy, żeby zobaczyć, czy trzeba tego wzmocnienia. Nie ukrywam, że może się coś jeszcze wydarzyć - przyznaje szkoleniowiec "Zielonych".