Trener Prygiel w Zawierciu posłał do boju taki sam wyjściowy skład, jak w ostatnim meczu z Jastrzębskim Węglem. Goście dobrze weszli w to spotkanie. Po dobrym ataku Włodarczyka było 4:7. W kolejnych minutach ekipa z Radomia utrzymywała przewagę (9:12, 11:15). Świetnie na prawym skrzydle prezentował się Butryn, który zakończył odsłonę otwarcia z 70-procentową skutecznością w ataku (7/10), do tego dołożył dwa asy serwisowe. Po bloku na Ferreirze było już 16:20. Zawiercianie jednak odrobili stratę (21:21). Przy stanie 22:23 w polu serwisowym pomylił się Ferreira, chwilę później po drugiej stronie to samo zrobił Włodarczyk, a w kolejnej akcji Verhees i set numer jeden dobiegł końca i zakończył się minimalnym zwycięstwem gości!
O ile początek seta numer dwa był jeszcze wyrównany (4:4), to potem zarysowała się już przewaga "Wojskowych". Po kolejnym skutecznym ataku Butryna było 7:10. Później prowadzenie gości jeszcze wzrosło. W ataku pomylił się Waliński i tablica pokazywała 11:17. Radomianie grali konsekwentnie, unikali błędów i to dawało efekt. Od stanu 19:22 punkty zdobywali już tylko Cerrad Enea Czarni. Najpierw skuteczny w ataku był Filip, potem efektowną "czapą" na Ferensie popisał się Pajenk, a później pochodzący z Radomia przyjmujący przekroczył linię środkową (19:25) i przyjezdni prowadzili już 2:0.
Trzeci set zaczął się od wymiany ciosów (5:50, 10:10), potem jednak nieznaczną przewagę uzyskali podopieczni trenera Lebedewa (15:13). W kolejnych minutach jednak goście zatracili nieco skuteczność w ataku, co wykorzystali miejscowi (18:14). Co prawda po chwili strata radomian zmalała (20:19), ale końcówka należała do Aluronu Virtu CMC. Zawiercianie po dobrym ataku Malinowskiego zapisali na swoje konto trzecią partię wygrywając do 21.
Podopieczni trenera Prygla zyskali przewagę już na począku czwartej odslony. Po ataku Protopsaltisa po skosie było 7:9. Dwie kolejne akcje również należały do radomian. Od tego czasu przewaga zespołu z Radomia zarysowała się jeszcze mocniej. W ataku dwa razy skuteczny był Butryn, który chwilę później dołożył dwie znakomite zagrywki i prowadzenie Cerradu Enei Czarnych wynosiła już siedem "oczek" (13:20). Gra radomian na skrzydłach, w porównaniu do poprzedniego meczu z Jastrzębskim była zdecydowanie lepsza i to znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Tej przewagi "Wojskowi" nie mogli już zmarnować i parę minut później po zepsutej przez Masnego zagrywce wygrali czwartą partię i cały mecz 3:1 inkasując trzy punkty do ligowej tabeli na gorącym terenie w Zawierciu!
Aluron Virtu CMC Zawiercie - Cerrad Enea Czarni Radom 1:3 (23:25, 19:25, 25:21, 17:25)
Aluron Virtu CMC: Masny 1, Malinowski 17, Waliński 14, Ferreira 13, Kania 3, Verhees 7, Koga (libero) oraz Andrzejewski (libero), Ferens 1, Dosanjh.
Cerrad Enea Czarni: Vincić 2, Butryn 27, Protopsaltis 9, Włodarczyk 17, Pajenk 6, Boruch 5, Ruciak (libero) oraz Masłowski (libero), Filip, Kędzierski, Firszt.
Sędziowie: Zbigniew Wolski i Maciej Maciejewski.
MVP: Karol Butryn (Cerrad Enea Czarni Radom).