https://www.cozadzien.pl/zdjecia/eleclerc-moya-radomka-radom-enea-ptps-pila-zdjecia/68664
Enea PTPS Piła przed wtorkowym spotkaniem rozegrała pięć spotkań i wszystkie przegrała. Nie wygrała nawet ani jednego seta. Trener Riccardo Marchesi od początku meczu dał szansę gry rezerwowej rozgrywającej, a więc Paulinie Zaborowskiej. Kapitan Katarzyna Skorupa stanęła natomiast w kwadracie dla rezerwowych.
E.Leclerc Moya Radomka wróciła do hali przy Narutowicza po ponad miesięcznej przerwie. Poprzednie spotkanie pod złotym sufitem radomianki rozegrały 1 października. Były też inne powroty. Po drugiej stronie siatki stanęły - Maja Pelczarska, Natalia Skrzypkowska, Patrycja Gądek, Gabriela Ponikowska, Anna Bodasińska i Sonia Kubacka - czyli byłe zawodniczki Radomki. Zespół z Piły prowadzi natomiast były trener radomianek, Adam Grabowski.
https://www.cozadzien.pl/sport/eleclerc-moya-radomka-radom-enea-ptps-pila-relacja-live/68646
Dyspozycja miejscowych w odsłonie otwarcia pozostawiała sporo do życzenia. Radomianki były bardzo nieskuteczne, podobnie zresztą jak rywalki. Przyjezdne zanotowały w tym secie natomiast aż pięć punktowych bloków. Ten set nie należał do najbardziej widowiskowych, ale to pilanki długo były na prowadzeniu. W końcówce jednak E.Leclerc Moya Radomka w końcu włączyła wyższy bieg i ostatecznie zwyciężyła do 21.
Zdecydowanie lepiej podopieczne Marchesiego spisywały się w drugiej odsłonie. Szybko osiągnęły wysoką przewagę. Po dwóch atakach Łukasik z przechodzącej było 7:2. W kolejnych minutach obraz gry nie uległ zmianie, a miejscowe kontrolowały boiskowe wydarzenia. Szkoleniowiec E.Leclerc Moya Radomki dał też szanse gry rezerwowym. Ostatecznie drugą odsłonę gospodynie zakończyły po technicznym ataku Molendy wygrywając 25:16.
Miejscowe nie podtrzymały dobrej dyspozycji z drugiego seta w pierwszej połowie trzeciej odsłony. Radomianki mocno męczyły się z ostatnim zespołem w tabeli. Wynik oscylował w granicach remisu, raz na minimalnym prowadzeniu były gospodynie, raz przyjezdne. Po jednej i drugiej stronie dużo było błędów i nie był to miły dla oka mecz. Po dobrym zagraniu Skrzypkowskiej było 17:19, ale kilka chwil później to już E.Leclerc Moya Radomka prowadziła. Po ataku Molendy było 21:19. Parę chwil później piłki meczowe dał atak Honorio (24:20), a pojedynek zakończył się po skutecznym zbiciu Johnson z drugiej linii (25:21).
W hali MOSiR nie było więc niespodzianki i miejscowe zwyciężyły pewnie 3:0, a sam mecz nie miał większej historii. Radomianki po tym zwycięstwie awansowały na drugie miejsce w tabeli - mają na koncie 15 punktów.
E.Leclerc Moya Radomka Radom - Enea PTPS Piła 3:0 (25:21, 25:16, 25:21)
E.Leclerc Moya Radomka: Zaborowska, Honorio, Johnson, Twardowska, Picussa, Łukasik, Witkowska (libero) oraz Skorupa, Szczygioł, Biała, Molenda, Bałucka.
Enea PTPS: Pelczarska, Łyszkiewicz, Wellna, Skrzypkowska, Gawlak, Kubacka, Bodasińska (libero) oraz Pawłowska (libero) Gądek, Ponikowska, Bartkowska, Kucharska.
Sędziowie: Mariusz Fiutek i Janusz Cyran.
MVP: Bruna Honorio (E.Leclerc Moya Radomka Radom).