https://www.cozadzien.pl/zdjecia/wks-czarni-radom-bks-visla-proline-bydgoszcz-zdjecia/103738
Czwartkowy (19 września) pojedynek był pierwszym dla Czarnych w nowej, pierwszoligowej rzeczywistości (mecz 1. kolejki został przełożony). W poprzednim sezonie radomianie po jedenastu sezonach latach z PlusLigi i teraz rywalizują na zapleczu ekstraklasy. Chcieliby jak najszybciej wrócić do elity, ale to zadanie nie będzie łatwe. Już w swoim pierwszym meczu w sezonie 2024/25 zmierzyli się z zespołem, który poprzednie rozgrywki zakończył na trzecim miejscu, czyli z Visłą Proline Bydgoszcz.
https://www.cozadzien.pl/sport/wks-czarni-radom-bks-visla-proline-bydgoszcz-relacja-live/103713
Drużyna z Radomia weszła w to spotkanie bardzo słabo. Bydgoszczanie osiągnęli dość wysoką przewagę (2:8), ale gospodarze szybko zbliżyli się na dystans (8:9). Po raz pierwszy w tym spotkaniu do remisu Czarni doprowadzili po błędzie Juana Gabriela Barrery, a na pierwsze prowadzenie w tym sezonie podopieczni Krzysztof Michalskiego wyszli po ataku Kristapsa Smitsa (19:18). Końcówka to już inicjatywa zespołu z Radomia i błędy bydgoszczan (25:21).
Druga odsłona toczyła się pod znakiem przewagi Visły właściwie na całym dystansie. Podopieczni Michała Masnego kontrolowali boiskowe wydarzenia i wygrali do 21 doprowadzając do remisu.
Odsłona numer trzy to z kolei dominacja zespołu z Radomia. Czarni bardzo szybko osiągnęli przewagę, a potem kontrolowali przebieg tego seta. Ani przez chwilę ich wygrana nie była zagrożona. Po dwóch skutecznych blokach gospodarzy było 17:11, a kilka chwil później przewaga wynosiła nawet dziesięć "oczek" (24:14). Ostatecznie podopieczni Krzysztofa Michalskiego wygrali 25:16 po raz drugi wychodząc w tym spotkaniu na prowadzenie.
Przez większą część czwartej partii wydawało się, że radomski zespół jest na dobrej drodze, aby zdobyć w tym spotkaniu komplet "oczek" do ligowej tabeli. Podopieczni Michalskiego utrzymywali niewielką 2-3 punktową przewagę. To zmieniło się jednak w końcówce. Od stanu 21:19 Czarni zdobyli już tylko jedno "oczko", a rywale sześć i to oni wygrali 25:22 doprowadzając do tie-breaka.
Pierwsza faza decydującej partii to wymiana ciosów z obu stron. Dopiero po zmianie stron Czarni wypracowali sobie przewagę. Po ataku Kristapsa Smitsa było 12:9. Gospodarze tym razem nie dali sobie wyrwać zwycięstwa z rąk i wygrali ostatecznie 15:12, a w całym meczu 3:2 i zdobywając pierwsze dwa "oczka" do tabeli PLS 1. Ligi.
WKS Czarni Radom - BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:2 (25:21, 21:25, 25:16, 25:22, 15:12)
Czarni: Durski 1, Siemiątkowski 18, Smits 21, Rohnka 4, Schamlewski 12, Kalembka 9, Filipowicz (libero) oraz Tokajuk 1, Sławiński, Polok, Serewis.
Visła: Jacznik 1, Barrera 11, Krysiak 18, Polczyk 1, Narkowicz 6, Kaźmierczak 7, Dzierżyński (libero) oraz Szarek 8, Bień 1, Mendel 4, Malinowski (libero), Miniak 2, Kacperkiewicz 10.
Sędziowie: Aleksandra Szydełko i Marcin Bartłomiejczak.
MVP: Kristaps Smits (Czarni).