Pucharowa przygoda Radomki trwa w najlepsze. Na początku sezonu nasz zespół wygrał w Nieporęcie turniej dla drużyn pierwszo- i drugoligowych ,eliminując po drodze Jokera Świecie, SMS Szczyrk i Spartę Warszawa. W kolejnej rundzie radomianki zmierzyły się z rywalem z ekstraklasy Poli Budowlanymi Toruń. A po pokonaniu tego przeciwnika przyszła pora na kolejną drużynę z najwyższej klasy rozgrywkowej – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Oba zespoły w tym sezonie zmierzyły się już dwukrotnie. KSZO wystąpiło na prezentacji Radomki i pokonało nasz zespół 4:0, a dwa tygodnie później drużyna Jacka Skroka wybrała się do Ostrowca Świętokrzyskiego i uległa tam rywalom 1:3. - To były spotkania w innych okolicznościach. Teraz zagramy na poważnie i zobaczymy, co z tego wyjdzie – zapowiadał przed meczem Jacek Skrok, trener Radomki Radom.
Środowe spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki. Gra toczyła się punkt za punkt, a jako pierwsze na prowadzenie wyszły radomianki. Co prawda, KSZO jeszcze odrobiło straty, a następnie osiągnęło trzypunktową przewagę (16:13). Na szczęście w końcówce pierwszego seta Radomka doprowadziła do wyrównania, a w końcówce przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę i wygrała pierwszą partię 25:23.
W drugim secie Radomka poszła za ciosem. Podopieczne Jacka Skroka zagrały koncertowo i rozbiły rywalki z ekstraklasy, wygrywając drugą odsłonę meczu 25:12. W trzecim secie wydawało się, że mecz zmierza do końca. Radomianki ponownie miały kilka punktów przewagi, ale nie zdołały jej utrzymać do samego końca. W decydujących momentach KSZO wyszło na prowadzenie i wygrało tego seta 25:22.
Czwarta partia wyglądała podobnie do pierwszej odsłony meczu. Gra na początku przebiegała systemem punkt za punkt, ale potem Radomka przełamała rywala. Nasz zespół wypracował pięciopunktową przewagę, którą utrzymał do końca. Ostatecznie radomianki wygrały w tym secie 25:20, a w całym spotkaniu 3:1.
- Kluczem do zwycięstwa była zagrywka. Dziś posłaliśmy aż 12 asów serwisowych i to ten element mógł zdecydować o naszym zwycięstwie – podsumował Piotr Filipowicz, drugi trener Radomki. - Cieszę się, że sprawiliśmy kolejną niespodziankę i nasza pucharowa przygoda trwa nadal.
Po wyeliminowaniu KSZO Ostrowiec Świętokrzyski E. Leclerc Radomka Radom awansowała do ćwierćfinału siatkarskiego Pucharu Polski. W meczu ¼ nasza drużyna zmierzy się z aktualnym mistrzem Polski – Chemikiem Police. Ten pojedynek zostanie rozegrany w Radomiu 14 lutego. - Będzie to dla nas prezent za naszą ciężką pucharową pracę. W walentynki przyjedzie do nas Chemik i to będzie niezwykła gratka dla fanów radomskiej siatkówki – zapowiedział Piotr Filipowicz.
Kolejne spotkanie E. Leclerc Radomka Radom rozegra w sobotę, 3 lutego o godz. 17. Wtedy to nasz zespół zmierzy się w hali MOSiR-u z Grupą Azoty PWSZ Tarnów w meczu 18. kolejki I ligi piłki siatkowej pań. Śmiało więc można powiedzieć, że... RADOM(KA) GÓRĄ!
E. Leclerc Radomka Radom – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:1 (25:23, 25:12, 22:25, 25:20)
Radomka: Przepiórka, Biała, Kubacka, Szczepańska, Borawska, Ponikowska, Samul (l), Bator (l) oraz Czajka, Miechowicz, Moledna
KSZO: Gryka, Skrzypkowska, Stroiwąs, Miros, Łyszkiewicz, Wojtowicz, Pauliukouskaya (l), Markiewicz (l) oraz Szałankiewicz, Biedziak, Wańczyk