Dominik Bednarczyk, trener Broni po tym, jak nie doszedł do skutku sobotni sparing z Koroną II Kielce, dopiero po raz drugi mógł sprawdzić dyspozycję swoich podopiecznych w grze kontrolnej. Tym razem zespół z Plant wyjechał do Ożarowa Mazowieckiego, by tam na boisku ze sztuczną nawierzchnią, pod balonem, zmierzyć się ze Zniczem. Szkoleniowiec dał szansę gry wszystkim podopiecznym, grając na dwie jedenastki. W drużynie m.in., zaprezentowało się czterech testowanych zawodników. Zadowolonym z pewnością można było być z postawy dwóch obrońców, grających w pierwszych 45 minutach. Oni, jak i formacją defensywna z Jakubem Kosiorkiem na czele, nie dali się zaskoczyć rywalom. Za to radomianie raz umieścili piłkę w siatce Znicza, ale gol uzyskany przez Marcina Szymczaka nie został uznany, bowiem arbiter dopatrzył się spalonego.
W drugiej części meczu w bramce 3. ligowca zameldował się 22-letni Jakub Piotrowski i dwukrotnie wyciągał futbolówkę z siatki. W obu przypadkach pokonał go doświadczony Ukrainiec Jurij Tkaczuk. Ozdobą sparingu był gol zdobyty w 86 minucie, kiedy to były zawodnik Ursusa Warszawa, celnie przymierzył z rzutu wolnego.
Znicz Pruszków – Broń Radom 2:0 (0:0)
Broń (I połowa): Jakub Kosiorek - Hubert Derlatka, zawodnik testowany, Kacper Pietrzyk, zawodnik testowany, Sebastian Kobiera, Marcin Szymczak, Bartłomiej Nowak, Michał Kielak, Xahne-Georgio Reid, Piotr Goljasz.
Broń (II połowa): Jakub Piotrowski - Jakub Mydłowiecki, Kajetan Jendryczko, Wiktor Chłopecki, Konrad Kargul-Grobla, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Jakub Kowalski, Adrian Grudzień, Maciej Knap, Kamil Odolak.














Napisz komentarz
Komentarze