Goście z Radomia do wyjazdowej rywalizacji z KS Wasilków podeszli mocno podrażnieni ostatnimi wydarzeniami. W trakcie tygodnia Broń otrzymała walkower za mecz z GKS-em Wikielec i dystans do tzw. „bezpiecznych” drużyn, jeszcze bardziej się powiększył. W związku z tym, podopieczni Artura Kupca, by myśleć o pozostaniu w gronie 3-ligowców musieli wygrać z sobotnim przeciwnikiem. Szanse były duże, bo tym był ostatni zespół w rozgrywkach, który praktycznie stracił szanse na pozostanie w lidze.
https://www.cozadzien.pl/sport/bron-zagra-z-czerwona-latarnia-ligi/71894
Od samego początku gry inicjatywę przejęli przyjezdni, a miejscowi ograniczali się do defensywy. Już w 4. minucie Dominik Leśniewski mógł wpisać się na listę strzelców, ale piłkę po jego strzale w ostatniej chwili na rzut rożny wybił obrońca.
Nie minęło 10 minut, a przed szansą zdobycia gola stanął – nawet dwukrotnie – Sebastian Pociecha, ale jego strzały wybronił 37-letni Kamil Ulman. To właśnie bramkarz w 20. minucie ponownie zachował się niezwykle przytomnie i z trudem, ale jednak wybronił strzał Eliana Hernandeza. Za to Jakub Kosiorek, czyli golkiper Broni - po raz pierwszy w pojedynku interweniował dwie minuty później. W 41. minucie radomianie w końcu umieścili piłkę w siatce KS-u, ale radość Piotra Goljasza trwała krótko, bo arbiter uniósł chorągiewkę i zasygnalizował spalonego. To nie był koniec emocji w pierwszej części, bo chwilę później Michał Wrześniewski uderzył futbolówkę głową, a ta obiła poprzeczkę bramki outsidera!
https://www.cozadzien.pl/sport/blonianka-pucharowym-rywalem-broni-radom/71876
Po zmianie stron ataki radomian nie słabły, ale wciąż brakowało wykończenia akcji. Strzelać na bramkę Ulmana próbowali m.in., Elian, czy Goljasz. Tymczasem im bliżej było końca meczu, tym radomianom towarzyszyła coraz to większą nerwowość. Wynikało to z braku gola, bowiem remis z ostatnim w tabeli zespołem należałoby przyjąć za porażkę. Jakby tego było mało to w 80. minucie Elina trafił futbolówką w słupek.
W końcu w 85. minucie goście dopięli swego, a autorem gola, został Michał Kielak. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie gry zamknął kontratak radomian i ustalił wynik spotkania.
KS Wasilków - Broń Radom 0:2 (0:0)
Bramka: Kielak 2 (85., 90.)
Broń: Kosiorek - Machajek, Kiercz, Dias, Wrześniewski (69. Olszewski), Leśniewski (78. Wolski), Pociecha, Jagiełło, Hernandez, Kielak (90. Dąbrowski), Goljasz (90. Grudzeiń).