Prawie 30 stoisk czekało na odwiedzających tegoroczne targi, dodatkowo młodzi ludzie mieli okazję wziąć udział w wykładach o planowaniu kariery.
– Odwiedziło nas około 2,5 -3 tys. gości. 27 szkół zaprezentowało swoją ofertę, mniej więcej po połowie jest uczelni prywatnych i państwowych oraz tych lokalnych, jak i spoza miasta. Dodatkowo dwa stanowiska specjalne: na jednym prezentowana jest oferta praktyk zagranicznych, drugie to bank, który ma specjalną ofertę dla młodych ludzi – powiedział Tomasz Magnowski, nauczyciel z Zespołu Szkół Technicznych, organizator. – Perełką jest zapewne Akademia Morska z Gdyni, której przedstawicieli rzadko można spotkać na tego typu imprezach.
Elastyczni humaniści poszukiwani
Frekwencja na targach z roku na rok jest coraz lepsza. – Widać, że zmienia się świadomość i dojrzałość młodzieży. Kiedyś przychodzili tutaj jak na jakąś wystawę, teraz oczekują precyzyjnej, uczciwej informacji. Młodzież jest coraz lepiej przygotowana do podjęcia decyzji w sprawie swojej przyszłości. Jest to zapewne wynikiem rozporządzeń MEN o wprowadzeniu usług doradztwa zawodowego już na etapie gimnazjum. To wtedy młodzi ludzie świadomie wybierają szkołę ponadgimnazjalną zgodnie z własnymi zainteresowaniami, a decyzja o wyborze uczelni ma być tylko potwierdzeniem i kontynuacją wcześniejszych wyborów – wyjaśniła Anna Wierzchowska-Szymanek, doradca zawodowy.Młodzi
ludzie coraz częściej podejmują decyzję o dalszym kształceniu w oparciu
o zapotrzebowania rynku pracy. Dużą popularnością cieszą się uczelnie o
profilu technicznym, oferujące wąskie specjalizacje. Niemniej jednak
humaniści także będą potrzebni.
– Osoby nie mające predyspozycji do przedmiotów ścisłych martwią się o swoją przyszłość. Są oni jednak pożądani przez potencjalnych pracodawców, z tą różnicą, że muszą być elastyczni. Powinni zdobywać wiele umiejętności, tak aby zgodnie z obowiązującymi trendami przemieszczać się po danym obszarze rynku pracy. Już nie jest tak, jak kilkanaście lat temu, że zawód wybiera się jeden na całe życie. Teraz trzeba się umieć dopasować – dodała Anna Wierzchowska-Szymanek.
Wyższa Szkoła Handlowa, największa uczelnia prywatna w regionie, aby przyciągnąć nowych studentów, co roku zmienia ofertę nauczania, tak aby jak najlepiej odpowiadała ona trendom na rynku pracy. Jednym z najpopularniejszych ostatnio kierunków jest bezpieczeństwo wewnętrzne, niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się od lat również informatyka i pedagogika. Jak uczelnia odczuwa niż demograficzny?– W tym roku odnotowaliśmy wzrost liczby studentów, ale z tego co wiemy to jesteśmy prawdopodobnie jedyną niepubliczną uczelnią w regionie, której to się udało. Z informacji jakie do nas docierają, inne szkoły miały nawet 50-procentowy spadek, czyli ten niż demograficzny jest namacalny i odczuwalny – powiedziała dr Eliza Sułkiewicz, wykładowca i pracownik WSH. - W ostatnim czasie podwoiła nam się liczba chętnych na studia dzienne. Jednak przeważająca liczba to studenci zaoczni. Barierą są oczywiście pieniądze, nasi studenci zaoczni, to osoby które podejmują pracę już od pierwszego roku nauki.
Najlepsi chcą uciekać z Radomia
Jak przyznaje Tomasz Magnowski, od lat organizujący Targi Szkół Wyższych w Radomiu najlepsi chcą uciekać z Radomia. – Niestety, widać, że młodzież chce uciekać z naszego miasta , nie widzi tu perspektyw dla siebie.
Tę wersję potwierdza nam jedna z maturzystek, odwiedzająca targi.
– Studia owszem, ale nie w Radomiu. Raczej też nie duże miasto, jak Warszawa czy Kraków, ale np. Lublin. W innych miastach jest więcej perspektyw, ciekawsze kierunki – powiedziała Diana Kwiatkowska, maturzystka z Zespołu Szkół Skórzano-Odzieżowych, Stylizacji i Usług. – Rozważam studiowanie reklamy lub marketingu, ale ostateczna decyzja będzie zależała od wyników matury. Na pewno będzie to kierunek humanistyczny.
Testy pomogą?
Na targach szkoły kusiły ofertą i praktycznymi zajęciami. Na targach można było
zrobić sobie makijaż lub dać się wymasować. Dodatkowo chętni mogli
sprawdzić swoje kompetencje, wypełniając specjalnie przygotowane testy.
– Mamy dwanaście testów, każdy z innej dziedziny. Począwszy od asertywności, samooceny, akceptacji siebie po przyszłościowy zawód, czy zainteresowania. Za pomocą prostych pytań możemy wiele się o sobie dowiedzieć – powiedział Kornel Żarłok, uczeń Zespołu Szkół Technicznych. – Odwiedzający targi bardzo chętnie korzystają z takiej możliwości. Jeżeli sobie życzą, wynik przesyłamy na ich adres e-mail. Mogą być one pomocne w przyszłości np. przy wyborze kierunku studiów, pisaniu cv, czy przygotowaniach do rozmowy kwalifikacyjnej.