Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu oddało do konserwacji 50 instrumentów z kolekcji muzealnej. Wszyscy zainteresowani mogą podziwiać odnowienie eksponaty w siedzibie muzeum.
Odnowienie i przywrócenie stanu ekspozycyjnego 50 eksponatów było możliwe dzięki dotacji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz dotacji celowej Samorządu Województwa Mazowieckiego. Prace konserwatorskie prowadzone było od kwietnia do grudnia. - Ich celem było było zabezpieczenie i przywrócenie stanu ekspozycyjnego wybranych obiektów z grupy membranofonów, idiofonów oraz chordofonów – wyjaśnia Zofia Radwańska, asystent muzealny.
W trakcie prac odnowione zostałt m.in. trzy bębny dwumembranowe, wykonane przez ludowychtwórców w pierwszej połowie XX w. To bardzo ciekawe instrumenty z Woli Jachowej (świętokrzyskie), oraz z Piątkowej i Grodziska Dolnego (podkarpackie). - Stopień ich zużycia świadczy o tym tym, iż pełniły należne im funkcje w kapelach ludowych. Do muzeum trafiły w złym stanie, a niezatrzymanie procesów niszczenia m.in. korozja, spowodowały dalsze jego pogorszenie – mówi Radwańska.
Bardzo wymagające dla konserwatorów okazały się instrumenty z grupy idiofonów - 15 harmonii jedno, dwu, trzy i pięciorzędowych o różnej liczbie basów. To ciekawe zabytki, wykonane pod koniec XIX oraz w XX wieku w polskich warsztatach organmistrzowskich i zagranicznych zakładach. Ich stan był dwojaki: od niewielkich ubytków i uszkodzeń mechaniki po bardzo zanieczyszczoną powierzchnię. - Efekty konserwacji tych instrumentów są uderzające – przyznaje asystent muzealny. - Odzyskały one swoje naturalne piękno, zyskały blask i obecnie należą do grupy najpiękniejszych muzealiów w zbiorach muzeum w Szydłowcu.
Natomiast z grupy chordofonów smyczkowych i szarpanych konserwacji poddano 32 instrumenty. Mowa tu o czternastu skrzypcach, jednej parze złóbcoków, trzech kontrabasach, po jednym basie, wiolonczeli, cymbałach oraz jedenastu cytrach. Część z tych instrumentów to twórczość budowniczych ludowych, m.in. J. Rafalskiego ze Skarżyska – Kamiennej, J. Rydzika z Grodziska Nowego, S. Krępskiego z Rzucowa k. Szydłowca, a część powstała w manufakturach czy zakładach, np. Manzenhauer lub z miejscowości Markneukirchen czy Klingenthal. - Co ważne, bez względu na pochodzenie czy miejsce wytworzenia tego typu instrumenty docierały do muzyków grających muzykę wiejską lub popularną, i tym samym wchodziły w skład instrumentarium ludowego- tłumaczy Zofia Radwańska.
Dzięki konserwacji instrumenty mogły zostać włączone do programu działalności merytorycznej muzeum, mającej na celu upowszechnianie zbiorów i udostępnianie jak najszerszemu gronu odbiorców. Obecnie możemy je już podziwiać w siedzibie muzeum w Szydłowcu.
Jak zaznacza muzeum, eksponaty ponadto mogą być wypożyczane w ramach współpracy z innymi instytucjami muzealnymi. Istnieje także możliwość wykorzystywanie ich podczas działań naukowych, warsztatowych czy popularyzatorskich. - W ramach projektu wszystkie instrumenty są digitalizowane w nowym stanie zachowania, co umożliwi ich upowszechnianie na szeroką skalę za pomocą dostępnych multimediów – dodaje Radwańska.