Zespół Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej to technikum i zasadnicza szkoła zawodowa, która od 1 września będzie przekształcana w branżową szkołę I stopnia, kształcącą w zawodzie mechanik operator pojazdów i maszyn rolniczych. W lutym ubiegłego roku minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel zwrócił się do miasta z wnioskiem o przekazanie resortowi agrotechnika. Taką decyzję musi podjąć rada miejska i na poniedziałkową sesję trafił projekt uchwały w tej sprawie.
- To dobra decyzja. Miejmy nadzieję, że ministerstwo będzie bardziej dbało o szkołę – cieszył się Dariusz Wójcik.
Radni chcieli wiedzieć, czy ministerstwo rolnictwa po przejęciu szkoły zaproponuje uczniom jakieś nowe kierunki. Leszek Pożyczka pytał, czy w porozumieniu między miastem a resortem o przekazaniu agrotechnika znajdzie się zapis, że „szkoła będzie trwale wpisana w system edukacji Radomia”, a Ryszard Fałek proponował, by miasto zagwarantowało sobie, że ZSAiGŻ wróci do gminy w przypadku, gdyby ministerstwo nie chciało placówki z jakichś powodów prowadzić dłużej.
Miasto sporo dopłaca do agrotechnika; to 1,9 mln zł. A żeby ta szkoła była dobra, konkurencyjna wobec innych, podobnych placówek, trzeba byłoby dopłacać kilka milionów – zauważył Fałek, w poprzedniej kadencji wiceprezydent odpowiedzialny za oświatę.
Wiceprezydent Karol Semik potwierdził – w ciągu dwóch ostatnich lat miasto musiało do utrzymania szkoły dołożyć prawie 2 mln zł. A to dlatego, że wysokość subwencji oświatowej zależy od liczby uczniów, a tych w agrotechniku nie ma zbyt wielu. - Mamy zapewnienie ministerstwa, że po przejęciu będzie inwestowało zarówno w infrastrukturę, jak i w narzędzia czy maszyny. Będą też praktyki, zagraniczne, dla uczniów i nauczycieli – tłumaczył Semik.
ZSAiGŻ to nie tylko zespół budynków na Wacynie, ale także sporo gruntów. I właśnie to, czy miasto odda szkołę z całą ziemią, czy bez, najbardziej interesowało radnych. - W trwałym zarządzie dyrektora szkoły znajduje się ok. 12 ha; część to nieużytki. Jest też działka, o powierzchni ok. 1,4 ha, bez trwałego zarządu dyrektora – wyjaśniał wiceprezydent Konrad Frysztak. - Ministerstwo chce, byśmy poza agrotechnikiem, przekazali także – nieodpłatnie – wszystkie grunty, czyli prawie 14 ha. Tymczasem szkoła faktycznie użytkuje 7,5 ha i tyle miasto jest skłonne oddać ministerstwu.
W głosowaniu za przekazaniem agrotechnika ministerstwu opowiedziało się 10 radnych, siedmiu było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Przejęcie ZSAiGŻ nastąpi na mocy porozumienia między miastem a resortem.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.