[gallery id=1276]
- Bardzo się cieszę, że ostatecznie na naszych listach znaleźli ludzie, którzy reprezentują takie same poglądy, jak my. Cieszę się, że nasze listy będą wzbogacone o ten zespół – zapewniał dziennikarzy Waldemar Jan Rajca, szef radomskiego Kongresu.
Jarosław Kowalik, prezes
RSO przypomniał, że Samorząd miał kilka propozycji wspólnego
startu w wyborach samorządowych, sam także próbował stworzyć
jeden wspólny „komitet bezpartyjny”, ale te wysiłki spełzły
na niczym.
– Dlaczego nie dogadaliśmy się z Radomianami Razem? Bo nie rozumieją spraw gospodarczych – dowodził Jarosław Kowalik. - A z KNP Janusza Korwina-Mikke „wiele” RSO łączy. Przede wszystkim kandydat na prezydenta, dla którego jest oczywiste, że miastem można kierować, tylko kierując się gospodarką, a nie polityką. Oczywiście, gdyby nic nas nie dzieliło, to wszyscy bylibyśmy w KNP.
Waldemar Jan Rajca
stwierdził, że w Radomiu jest tyle spraw do załatwienia, że na
pewno działacze RSO i KNP znajdą wspólną płaszczyznę działania.
– Np. racjonalizacja podatków, likwidacja strefy płatnego parkowania. No,RSO, chce ją ograniczyć do czterech ulic, my chcemy zlikwidować całkiem... – wyliczał szef radomskiego KNP. – Zróbmy tylko 15-20 proc., a efekt będzie z pewnością widoczny dla radomian.
Kandydat Dębicki podziękował, że „tak zacne osoby obdarzają go zaufaniem”. – Postaram się tego zaufania nie zawieść – obiecał.
Na listach KNP do radomskiej rady znalazło się 11 kandydatów RSO. W okręgu nr 1 startuje trzech przedstawicieli Samorządu: Robert Grudzień, Michał Kupisz i Jarosław Kowalik, a w okręgu nr 2 dwoje: Jarosław Gajda i Aleksandra Fituch. W okręgu nr 3 RSO reprezentować będzie Bożenna Popławska, w okręgu nr 4 – Jacek Woźniak i Jacek Szydłowski, a w okręgu nr 5 – płk Władysław Staniszewski, Andrzej Chałubiński i Iwona Kędzior-Biedrzycka.
Przy okazji Radomski Samorząd Obywatelski wyraził swój brak zachwytu dla hasła promującego markę Radomia – „Siła w precyzji”. Radomianom z niczym związanym z miastem się nie kojarzy, a Polakom o Radomiu nie mówi nic. – Dlatego chcieliśmy zaproponować nowe hasło: „Radom - królewskie miasto jagiellońskie” – zdradził Jarosław Kowalik. – Myślę, że to przemawia do wszystkich w Polsce, bo każdy wie, z czym wiąże się panowanie Jagiellonów. Jednocześnie pokazuje wielkość Radomia.